poprzedni artykułnastępny artykuł

Wampiry nasze codzienne

Anna Popek


„Wampirem” potocznie nazywamy kogoś, kto w jakiś przedziwny sposób zasysa energię od osób w jego otoczeniu. Niby nic takiego się nie dzieje, w zasadzie nawet w to za bardzo nie wierzymy, ale założę się, że każdy w was (ja na pewno) spotkał na swojej drodze takie osoby.

 

Rozmowa z wampirem jest trudna, najeżona przeciwnościami, trzeba uważać na każde słowo, bowiem każde z nich może być wykorzystane przeciwko nam. Jesteśmy poddani krytyce od pierwszego wejrzenia i wychodzimy z takiej sytuacji mokrzy od potu i nieziemsko zmęczeni. Nawet w mojej pracy przytrafiło mi się kilka takich rozmów. Wracałam do domu wykończona i jedyne czego pragnęłam, to iść spać. Minęło trochę czasu, zanim nauczyłam się postępować z takimi osobami, a mój organizm uodpornił się na tego typu spotkania. Czasem wystarczy hardy charakter, czasem cierpliwość, ale czasem jesteśmy po prostu bezbronni… Często jest tak, że wampir do perfekcji posiadł zdolność manipulacji i wykorzystuje nas jako narzędzia w swojej własnej grze. Taki wampir w najbliższym otoczeniu może być jak trucizna wylana na młody krzew róży – pali ją i nie pozwala, by rozkwitła.

 

MIEJ GODNOŚĆ

Jak się bronić? Jedna z podstawowych rzeczy – nie przyznawać mu racji. Nie potakiwać, ale i nie wchodzić w spór, bo jemu właśnie o to chodzi. Nie stawiajmy spraw na ostrzu noża, bo to pochłania sporo energii, a cała sztuka w tym, żeby nie dać się sprowokować. Na pewno pomoże nam pojęcie, które ostatnio stało się trochę niemodne – poczucie własnej godności. Jeżeli jesteśmy tu, gdzie jesteśmy (na studiach, na stażu, w pracy, w grupie kolegów), to znaczy, że mamy prawo tu być. Nie wolno bezkarnie kierować pod naszym adresem złośliwości, niegrzecznych uwag albo aroganckich spojrzeń. Koleżanka opowiadała mi, że w jej pierwszym miejscu pracy szefowa nie odpowiadała jej na „dzień dobry”. Kiedy dziewczyna zapytała po kilku dniach, czy coś się stało, szefowa odpowiedziała, że i owszem. Otóż usłyszała od kogoś z personelu, że moja koleżanka nie lubi osób spod jej znaku zodiaku. Wyobrażacie sobie?! Złamać podstawową zasadę uprzejmości i dobrego wychowania, czyli nie odpowiadać na powitanie, bo ktoś gdzieś powiedział coś o znaku zodiaku? I to szefowa, która z zasady ma bardziej uprzywilejowaną pozycję? Jak to o niej świadczy? Dziewczyna odeszła z tego miejsca po kilku miesiącach, bowiem atmosfera była bardzo nieprzyjemna – urywane szepty, komentarze i ciągłe napięcie wiszące w powietrzu. Inna koleżanka opowiadała mi, że wychodząc rano do pracy, dostawała torsji na tle nerwowym. Pracowała jako asystentka pewnej pani, która stanowiła kwintesencję bezinteresownej złośliwości, a publiczne upokarzanie osób od niej zależnych było jej ulubionym zajęciem. Często w miejscach, które powinny być wzorem relacji międzyludzkich i synonimem wysokiej kultury, nagminnie łamane są prawa pracowników. I to w taki sposób, że nic nikomu nie można udowodnić. Niestety, takie sytuacje zdarzają się również w różnych redakcjach.

 

BĄDŹ FAIR

Jeśli chcemy walczyć z tego rodzaju mobbingiem czy manipulacją, należy najpierw sprawdzić, czy zachowujemy się fair w stosunku do otoczenia. Czy uczciwie pracujemy, nie kłamiemy, nie obgadujemy, nie szkalujemy innych, czy nie bierzemy udziału w intrygach. Obgadywanie – choć może niektórym wydawać się przyjemne – wplątuje nas w lepką sieć, z której trudno się wydostać. Poza tym, skoro my plotkujemy, to z pewnością inni plotkują o nas. Jak mówi Pismo, „Niech mowa Wasza będzie Tak, tak; nie, nie”.

Pamiętajmy o postawie – wchodzimy zawsze z podniesioną głową, plecy proste, spokojne gesty. Patrzymy prosto w oczy, nie spuszczając wzroku. Obniżamy trochę głos. Nawet jeśli na początku trochę udajemy, to wkrótce wejdzie nam to w krew i stanie się naszą drugą naturą. Wampirowi trudniej zaczepić osobę, która ma poczucie własnej wartości i godności. „Bo kto wie”, myśli sobie taki wampir. „Skoro ona jest taka pewna siebie , to może ma powody? A jeśli tak, to może lepiej jej nie zaczepiać”. Życzę wam zawsze dobrych relacji międzyludzkich!

Artykuły z tej samej kategorii

Sieć znajomych, znajomi w sieci

Media społecznościowe osiągnęły taką popularność, że powstał żart, że jeśli nie ma cię na Facebooku, Instagramie, Twitterze lub innym medium to tak, jakby nie było cię...

Nie musi być idealnie

Różne mogą być przyczyny problemów w sprawnym zarządzaniu swoimi zadaniami i skutecznym zapanowaniu nad swoim kalendarzem. U jednych może to być lenistwo, u innych pożeracze...

Kanapka z salami i serem szwajcarskim

Czyli jak zrobić coś wielkiego. Znasz to uczucie, kiedy planujesz zrealizować duże zadanie? Poświęcasz wiele chwil rozmyślaniu nad tym i uświadamiasz sobie,...