poprzedni artykułnastępny artykuł

Cukierki Marii, zapach Davida

Znani i lubiani sportowcy zwykle ograniczają się do kontraktów sponsorskich. Ale niektórym to nie wystarcza. Ci inwestują zarobione pieniądze w startupy, nieruchomości, a nawet w… karmelki.

Od kilku miesięcy głośno jest o biznesowej żyłce Marcina Gortata. Nasz jedynak w NBA, zarobione na koszykarskim parkiecie miliony dolarów (5-letni kontrakt z Washington Wizards opiewa na 70 mln USD) wydaje nie tylko na szybkie samochody i ekstrawaganckie fryzury.

– Inwestuję w nieruchomości, instrumenty finansowe, ale takie, które dają stabilny zysk a nie ponadprzeciętne ryzyko. Zresztą nie robię tego sam a z pomocą zespołu doradców – przyznaje sam koszykarz.

Utrzymać pierścień

Można by powiedzieć – niegłupio Gortat robi i to nie tylko dlatego, że wyświechtana oczywista oczywistość głosi, że sportowcem jest się maksymalnie do czterdziestki. Gortat zna też inne statystyki, mówiące o tym, że 60 proc. koszykarzy z NBA po 5 latach od zakończenia kariery ogłasza bankructwo. Oczywiście, powodem są nie tylko nietrafione inwestycje, ale i rozwody, narkotyki, hazard.

– I tak główną przyczyną, przez którą sportowcy się spłukują, jest przeciążenie portfela aktywami z rynku nieruchomości. Gdy ich ceny zaczynają spadać, zaraz mam ruch w interesie – mówi Timothy Robins, cytowany przez serwis Business Insider.

Robins na co dzień para się skupem wszelkich jubilerskich pamiątek związanych ze sportem np. pierścieni za mistrzostwo w którejś z amerykańskich lig. Dlatego Robins ocenia, że ci najbystrzejsi sportowcy, a zarazem znani i kochani, wille kupują. Dla siebie. Unikają też piramid finansowych i podejrzanych doradców. Najlepsi sportowcy w proces inwestycyjny włączają to, co mają najcenniejszego – słynne nazwisko.

Energia Tygrysa

Maria Szarapowa, obecnie druga rakieta kobiecego tenisa, w ten sposób postanowiła połączyć przyjemne z pożytecznym. Zamiast grać na okrągło w reklamach i dostawać krocie za udział w eventach, postawiła na słodycze. Kilka lat temu wyłożyła 0,5 mln USD na rozkręcenie sprzedaży karmelków sygnowanych marką Sugarpova. Amerykanie z miejsca pokochali słodkości od rosyjskiej tenisistki – wedle jej relacji, inwestycja w Sugarpovą zwróciła się już po miesiącu od rozpoczęcia sprzedaży. Podobny – piorunujący – efekt biznesowy wynikający z połączenia znanej w sporcie marki z jakościowym produktem, obserwujemy od lat także w Polsce. Dariusz „Tiger” Michalczewski ma dwóch zaufanych doradców, ale i sam potrafi analizować wyniki finansowe. A te są zazwyczaj na plusie: napój energetyczny „Tiger” to marka zastrzeżona w urzędzie patentowym i niezależnie od tego, kto go produkuje, zarabia krocie. Również dla Michalczewskiego, który rocznie potrafi zarobić w ten sposób i ponad 10 mln zł, inwestując zyski nie tylko w fundację swojego imienia, ale również w galerie handlowe, hotele, sieć klubów fitness i restauracje.

Projekt z Venus

Restauracje to zresztą jeden z ostatnich inwestycyjnych hitów. Takową ma m.in. w Krynicy Górskiej Marek Koźmiński, były reprezentant Polski w piłkę nożną. Ale to pikuś przy planach trzech Hiszpanów: gwiazdy tenisa Rafaela Nadala, znanego koszykarza Pau Gasola i piosenkarza Enrique Iglesiasa. Wykładają oni kilka milionów EUR na sieć hiszpańskich knajp z górnej półki, rozsianych po całym świecie. Świetnie powodzi się też tenisistce Venus Williams, która co prawda sportowo obniżyła loty, ale jej designerskie studio projektanckie V Starr Interiors dostaje zlecenia nie tylko od amerykańskich milionerów. Jej klientem może być choćby David Beckham, zarabiający obecnie więcej, niż w czasach, gdy święcił triumfy na boisku piłkarskim. Popularny „Becks” rozwija m.in. własną linię ubrań i perfum. Z tymi ostatnimi zmierzył się też Radosław Majdan, były bramkarz reprezentacji Polski. Tu szału nie było. Ale co ma powiedzieć Tim Duncan, jeden z najwybitniejszych koszykarzy NBA? Aktualny mistrz ligi z San Antonio Spurs jakiś czas temu chwalił się inwestycjami w nowe technologie i startupy. Teraz okazało się, że Duncan w ten sposób stracił 20 mln USD. Jednak do bankructwa mu daleko: w ciągu kariery zawodniczej Duncan zarobił ponad 220 mln „zielonych”. Zatem pewnie znów usłyszymy o jego kolejnych inwestycjach. Oby tym razem trafionych, w czym doradzić mu może choćby… Gortat.

Koniec kariery sportowej Marcina Gortata – czytaj Magazyn Koncept.

Artykuły z tej samej kategorii

“Byłem, można powiedzieć, takim omnibusem”

Legenda polskiej piłki nożnej - trener Jacek Gmoch opowiada o swojej historii. Co zakończyło jego karierę piłkarską? Jak stał...

Nadzieja polskiego hokeja

Przeczytaj wywiad z zawodniczką kanadyjskiego zespołu Ontario Hockey Academy, nadzieją polskiego hokeja - Magdaleną Łąpieś! 🏒🇵🇱 Dowiedz się, jak...

Piłkarska Retro Liga

Brak żółtych i czerwonych kartek, bramkarze bez rękawic i wymóg kozłowania przez nich piłki po dwóch krokach. To tylko...