poprzedni artykułnastępny artykuł

Chłopski syn na powstańczym szlaku

Marcin Rembacz urodził się i wychował we wsi Szczurowa w zaborze austriackim. Pochodził z chłopskiej rodziny, której członkowie zaangażowani byli w pomoc powstańcom styczniowym. Pomimo tego, że sytuacja chłopów w austriackim była o niebo lepsza niż w zaborze rosyjskim, to niemałe wrażenie pozostawia poznanie jego działalności.

Powstańczy szlak

Po ukończeniu szkoły realnej w Tarnowie Marcin Rembacz rozpoczął naukę w Instytucie Technicznym w Krakowie. Porzucił jednak dalsze kształcenie w tej placówce, na rzecz przygotowywania się do roli nauczyciela ludowego na kursie pedagogicznym w tymże mieście.

W tym czasie atmosfera polityczna w Krakowie gęsta była od doniesień o walkach powstańczych w zaborze rosyjskim. Pod wpływem relacji z pól bitewnych, Rembacz postanowił dołączyć do walk. Złożyło się, że mieszkał wówczas u weterana powstania listopadowego – Wincentego Widerakiewicza, więc uzyskał nieocenione wsparcie w dotarciu do walczących oddziałów.

Celem jego podróży był obóz Marcina Langiewicza w Goszczy, gdzie rekrutowano nowych ochotników. W swoich wspomnieniach Rembacz zanotował, jak wielkie emocje towarzyszyły mu wraz z dotarciem do oddziału – ogromne wzruszenie i atmosfera braterstwa broni udzieliła mu się od pierwszych chwil. 

Oddział był miejscem, gdzie Marcin Rembacz mógł poznać towarzyszy broni z różnych terenów ziem polskich – począwszy od Księstwa Poznańskiego po inteligencję krakowską. W swoim pamiętniku ze szczegółowością opisuje momenty odpoczynku, spokoju i zawiązywania relacji w oddziale – musiało to więc dla niego wiele znaczyć.

Jego powstańcza karta zakończyła się podczas przeprawy oddziału do Opatowa – ze względu na problemy z poruszaniem się, nie był w stanie nadążyć za oddziałem. Po opuszczeniu jednostki udało mu się przeżyć dzięki pomocy okolicznych mieszkańców.

Pedagogiczna i społeczna misja

Były powstaniec wznowił naukę na kursie pedagogicznym, po ukończeniu którego rozpoczął starania o posadę nauczycielską, którą podjął we wsi Pobiedrze. Prowadził działalność edukacyjną również dla starszych mieszkańców. Doprowadził do założenia biblioteki dla uczniów uczęszczających na naukę dopełniającą, dzięki czemu przyczynił się do rozwoju ich wiedzy o historii Polski. Młodzież uczył też praktycznej wiedzy, która pozwoliła założyć w gminie sady owocowe. 

Po siedmiu latach spędzonych w Pobiedrzu przeniósł się do szkoły w Kętach, następnie objął posadę nauczyciela w Liszkach pod Krakowem. Ostatecznie udał się do Wieliczki, gdzie w 1875 został wychowawcą w szkole dla chłopców. 

Podczas pracy w Wieliczce pełnił rozmaite funkcje – między innymi radcy miejskiego, delegata nauczycielstwa do Rady Szkolnej Okręgowej, wiceprezesa Towarzystwa św. Wincentego a Paulo i sekretarza Towarzystwa Ludoznawczego, w ramach którego prowadził kurs dla analfabetów. Był członkiem Macierzy Szkolnej Cieszyńskiej, krakowskiego oddziału Towarzystwa Ochrony Zwierząt. Przyczynił się również do rozwoju galicyjskiego sadownictwa zakładając Towarzystwo Sadowniczo-Ogrodnicze. 

Potomkowie wytrwałych

Niewiele znamy postaci pochodzenia włościańskiego, których udział w powstaniu styczniowym został uwieczniony na kartach tekstów pisanych przez nich samych. Marcin Rembacz wykazał się znaczną odwagą ruszając do walk w zaborze rosyjskim. Począwszy od przejścia przez granicę, po walki i próbę przetrwania w samotności, groziło mu niebezpieczeństwo, które w najłagodniejszym przypadku mogło kosztować go jego wolność. Upartość w realizowaniu postawionych sobie celów ukazała się również podczas jego kariery pedagogicznej. Jego troska o podopiecznych, wytrwałość, dalekowzroczność w edukacji i działanie na rzecz lokalnych społeczności pokazały, jak wielki potencjał leży w niedocenianych dawniej potomkach chłopów. Rembacz był przedstawicielem jednego z pierwszych pokoleń wychowywanych już po uwłaszczeniu włościan w zaborze austriackim – jego patriotyzm objawiający się w prostej codziennej pracy na rzecz drugiego człowieka jest świadectwem niezwykłej wartości, jaką dało rozbudzenie uczuć narodowych w tych, których lekceważono przez wieki.

Artykuły z tej samej kategorii

Kontusz i sukmana

Kwestia chłopów i ich miejsca w dziejach niedawno stała się popularnym tematem, zarówno na popularnonaukowych portalach, jak i pośród...

Redaktor nie do zdarcia

Redaktor, który stawiał czoła bardzo burzliwym czasom, począwszy od I wojny światowej poprzez wojnę polsko - bolszewicką, aż do...

Prosto z mostu – Stanisław Piasecki

Redaktor, wydawca, endek, a zarazem człowiek wielu sprzeczności. Kim był Stanisław Piasecki, któremu jeden ze swoich tekstów poświęcił Konstanty...