Sieć znajomych, znajomi w sieci
Media społecznościowe osiągnęły taką popularność, że powstał żart, że jeśli nie ma cię na Facebooku, Instagramie, Twitterze lub innym medium to tak, jakby nie było cię...
Nawet najlepszy kierowca nigdy nie może być w stu procentach pewien, że bezpiecznie dojedzie do celu. Na drodze nie jest sam, więc musi przygotować się na wszystko: od błahej awarii przez kolizję, aż po wypadek drogowy. O tym, jak skończy się takie zdarzenie na drodze, decyduje zachowanie kierowcy, wyobraźnia i… przygotowanie „na wszelki wypadek”. Zanim więc wyruszysz w trasę, w trosce o własne bezpieczeństwo i komfort współpasażerów zapoznaj się z kilkoma prostymi zasadami postępowania w takich sytuacjach.
Awaria może zdarzyć się każdemu
Co prawda w dzisiejszych naszpikowanych elektroniką samochodach niewiele można samemu naprawić, ale nie oznacza to, że jesteśmy zupełnie pozbawieni możliwości działania. Jeżeli uszkodzeniu uległa jedna z opon w samochodzie – wystarczy ją zmienić. Pod warunkiem, że mamy niezbędne, podstawowe narzędzia i zapasowe koło. UWAGA – w przypadku awarii czy zdarzenia na drodze wychodząc z samochodu koniecznie należy upewnić się, że nic nie nadjeżdża, wyjąć kluczyki ze stacyjki, włączyć świata awaryjne, włożyć kamizelkę odblaskową, a w razie niemożliwości zepchnięcia pojazdu na pobocze oznaczyć pojazd za pomocą trójkąta ostrzegawczego i świateł awaryjnych zgodnie z zasadami ujętymi w kodeksie drogowym.
Przezorny zawsze ubezpieczony
Jeśli to nie przebita opona była jest przyczyną przymusowej przerwy w podróży, pora rozejrzeć się po samochodzie. Punkt numer jeden – deska rozdzielcza. Świecące się lampki kontrolne mogą pomóc znaleźć przyczynę usterki. Punkt numer dwa – telefon do przyjaciela. A dokładniej: zaprzyjaźnionego mechanika, który pomoże ocenić sytuację i doradzi, co w takim przypadku można zrobić i za ile.
Jeżeli mechanik nie widzi możliwości samodzielnej naprawy , lub gdy w baku jest pusto, albo kiedy wymiana koła absolutnie przerasta nasze możliwości techniczne, należy wezwać pomoc drogową.
W takim przypadku zbawieniem jest ubezpieczenie Autocasco z pakietem car assistance. Zależnie od wykupionego pakietu ubezpieczyciel udzieli nam pomocy – od bezpłatnego holowania, przez dowóz paliwa, naprawę na drodze, po zastępcze auto, a nawet zwrot kosztów związanych z przymusowym noclegiem, powrotem do domu innym środkiem komunikacji lub pomoc prawną.
W przypadku braku ubezpieczenia dobrze mieć poleconą pomoc drogową i koniecznie z góry ustalić cenę za holowanie. Awaria może nas drogo kosztować – nietrudno trafić na naciągaczy, którzy nie tylko wywindują cenę za „hol”, ale jeszcze skierują niesprawne auto do zaprzyjaźnionego z nimi mechanika, który równie słono policzy sobie za usługę.
Kolizje bez stresu
Kolizja to zdarzenie na drodze, w którym nikomu nic się nie stało. Jedyne co ucierpiało, to przedmioty nieożywione – pojazdy lub rzeczy znajdujące się na poboczu lub na parkingu. Jeżeli wszyscy uczestnicy zdarzenia są cali, nie ma obowiązku wzywania policji. W takim przypadku trzeba jak najszybciej usunąć auto z drogi, żeby nie stanowiło zagrożenia dla ruchu. Dobrze jest wcześniej zrobić zdjęcie z kolizji – przyda się przy dochodzeniu winy bądź w procedurze uzyskania odszkodowania. Jeśli przestawienie auta nie jest możliwe, należy wystawić trójkąt ostrzegawczy.
O tym, co nastąpi później, zadecyduje dobra wola wszystkich uczestników zdarzenia. Jeżeli żadna ze stron nie ma wątpliwości co do sytuacji, która zaszła, wystarczy spisać oświadczenie (patrz ramka). Dla wygody warto wydrukować dokument WSPÓLNEGO OŚWIADCZENIA O ZDARZENIU DROGOWYM dostępny np.: na stronie PZU. Wzory oświadczenia można znaleźć również u innych ubezpieczycieli lub na stronach niektórych portali motoryzacyjnych.
Jeśli uczestnicy kolizji nie są zgodni co do przebiegu zdarzenia, nie chcą podać niezbędnych danych lub istnieje podejrzenie, że są pod wpływem alkoholu, czy innych środków odurzających, należy wezwać policję.
W sytuacji zagrożenia życia czy zdrowia
Policję należy koniecznie wezwać, jeśli doszło do wypadku, czyli zdarzenia na drodze, w którym ucierpieli ludzie. W tej sytuacji liczy się każda minuta i opanowanie. Najpierw powinno się ocenić, czy i w jakim stopniu są poszkodowani. Jeżeli drzwi samochodu nie otwierają się i nie można skontaktować się z pasażerami, bez zastanowienia należy wybić szybę – najlepiej boczną z tylnego rzędu siedzeń. Po wstępnym rozeznaniu, jeśli zachodzi taka potrzeba, należy jak najszybciej wezwać pogotowie ratunkowe. Informacje udzielone dyspozytorom służb powinny być dokładne i jasne – od tego zależy, jak szybko i w jakim składzie ratownicy dotrą na miejsce.
Jeśli zachodzi taka potrzeba, zanim przyjadą specjaliści trzeba spróbować pomóc poszkodowanym. W przypadku, kiedy ich życie nie jest bezpośrednio zagrożone, powinni zostać na miejscach aż do nadejścia profesjonalnej pomocy. Wyciąganie ich na siłę może spowodować pogorszenie ich stanu. Dzieci można wyjmować w fotelikach, co zabezpieczy je przed dalszymi urazami.
Jednak w sytuacji, kiedy u poszkodowanych osób występuje brak oddechu lub realne zagrożenie (np. pożar auta), liczy się każda pomoc. Nawet ta nieprofesjonalna.
Oświadczeniem z miejsca wypadku nie musimy się w takim momencie martwić. O to zadba policja.
Na kłopoty specjaliści
Zarówno w przypadku kolizji, jak i wypadku na drodze jest wskazany jak najszybszy kontakt z ubezpieczycielem. W tym celu wystarczy zadzwonić na infolinię konkretnego towarzystwa ubezpieczeniowego lub skontaktować się z własnym agentem ubezpieczeniowym, który doradzi, jak postępować w danym przypadku. Ubezpieczyciel oceni i wyceni szkody oraz wskaże dokumenty niezbędne do uzyskania odszkodowania.
Zimna krew przede wszystkim
Wszystkie opisane sytuacje wiążą się ze skokiem adrenaliny. Zamiast się emocjonować, dobrze jest zachować zimną krew i postępować zgodnie z opisanymi zasadami.
Dane niezbędne w oświadczeniu o zdarzeniu drogowym
1. Imię i nazwisko sprawcy i poszkodowanego
2. Adres zameldowania kierowców
3. Numery prawa jazdy oraz organy, które wydały prawa jazdy obu kierowców
4. Numery rejestracyjne pojazdów uczestniczących w kolizji
5. Numery dowodów osobistych kierowców uczestniczących w kolizji
6. Numer polisy ubezpieczenia OC sprawcy oraz nazwa ubezpieczyciela
7. Jasne oświadczenie kto jest sprawcą zdarzenia
8. Czytelny szkic i opis zdarzenia
9. Czytelne podpisy uczestników zdarzenia