poprzedni artykułnastępny artykuł

Łódź polską stolicą komiksu

Martyna Kośka


O polskich komiksach, fascynacji Papciem Chmielem oraz pracach nad stworzeniem Centrum Komiksu i Narracji Interaktywnej z Adamem Radoniem, dyrektorem Międzynarodowego Festiwalu Komiksu i Gier w Łodzi, rozmawia Martyna Kośka.

Czy polskie komiksy są rozpoznawalną marką na świecie?

O ile polscy artyści zdecydowanie cieszą się dużą popularnością i są rozpoznawani przez czytelników komiksów na całym świecie, o tyle polskiego stylu tworzenia komiksów się nie doczekaliśmy. To, co dzieje się w polskim komiksie, jest inspirowane trendami w komiksach tworzonych w Europie Zachodniej i Stanach Zjednoczonych.

To konsekwencja wydarzeń historycznych – gdy Włosi tworzyli tradycję fumetti, my mieliśmy w kraju socjalizm i nasze komiksy były podporządkowane realizacji określonych zadań. W tamtych czasach wykształciło się też rozumienie komiksu jako czegoś pejoratywnego; „komiksowy” znaczyło śmieszny, zły.

Na szczęście to się zmienia i do tej zmiany percepcji w dużej mierze przyczynił się Międzynarodowy Festiwal Komiksu i Gier w Łodzi.

Jak wygląda dziś branża komiksowa w naszym kraju?

Rynek wydawniczy wciąż rośnie. Widać to choćby po tym, że co roku przyjeżdżają na festiwal nowe wydawnictwa, które albo drukują zagraniczne komiksy na licencjach, albo wydają autorów krajowych. W tym roku mieliśmy ponad stu wystawców.

W tym momencie w Polsce wydaje się tak wiele tytułów, że chyba nie ma nikogo, kto byłby w stanie je wszystkie przeczytać. Niech to świadczy o rozmiarach rynku. Potentatem jest wydawnictwo Egmont, które w Polsce w serii „Klub Świata Komiksu” wydało już 1000 tytułów. Coraz odważniej depczą mu po piętach polscy wydawcy i niezmiernie mnie to cieszy.

Gdybyśmy mieli stworzyć listę najważniejszych polskich komiksów, takich, które najbardziej przyczyniły się do rozwoju tej branży, to co by się na niej znalazło?

To bardzo niewdzięczne pytanie do dyrektora Festiwalu Komiksów, bo trudno mi oceniać – wielu twórców znam przecież osobiście, więc nie podejmę się takiego wypunktowania.

Komiksy czytam od dziecka i gdyby miał wybrać te, do których czuję największy sentyment, to z cała pewnością będą to komiksy autorstwa Henryka Jerzego Chmielewskiego, czyli Pacia Chmiela.  Łączy  mnie z nim wiele wspomnień, w przeszłości współpracowaliśmy.

Obecnie pracujemy nad wielką wystawą poświęconą twórczości Papcia. Za rok zostanie ona zaprezentowana na Festiwalu. Chcemy przygotować sektory, z których każdy będzie poświęcony jednej wybranej książeczce. W pierwszej kolejności musimy wybrać te, które chcemy zaprezentować. Wystawa będzie w pełni interaktywna. I wszystko wskazuje na to, że pokażemy ją w superscenerii nowego miejsca w Łodzi, EC1 Łódź – Miasto Kultury.

Festiwal od kilkunastu lat odbywa się w Łodzi. Czy można zaryzykować stwierdzenie, że Łódź to polska stolica komiksu?

Jestem o tym przekonany. Z Łodzi pochodzi wielu uznanych twórców, pozwolę sobie wspomnieć o Przemku Truścińskim (znanym jako „Trust”), Krzysztofie Ostrowski, Tomaszu Tomaszewskim, Marcinie Podolcu, Adrianie Madeju.

Łódź jest ponadto chyba jedynym w Polsce miejscem, w którym można się profesjonalnie uczyć tworzenia komiksów. Na Akademii Sztuk Pięknych działa pracownia komiksu, można też skorzystać z oferty studiów podyplomowych; mam przyjemność prowadzić tam zajęcia. I to wszystko dzieje się, o ironio, na uczelni imienia Władysława Strzemińskiego, którego twórczość była bardzo daleka od estetyki komiksowej!

Jeśli ktoś chce się kształcić w kierunku tworzenia komiksów, to powinien, a nawet musi, wybrać Łódź. Wkrótce miasto wzbogaci się o kolejne ważne dla komiksu miejsce. Przystępujemy do prac nad utworzeniem Centrum Komiksu i Narracji Interaktywnej, w którym będziemy kształcić w zakresie tworzenia komiksów i multimediów z naciskiem na rozrywkę i projektowanie aplikacji. Oferta będzie skierowana do ludzi w różnym wieku. Jeśli chodzi o pracę z młodymi osobami, to zależy nam na tym, by weszły w dorosłość z tymi umiejętnościami, bo to dziś bardzo ważne.

Centrum zostanie ukończone do 2018 roku. Już mamy koncepcję tego miejsca. Jesteśmy bardzo dumni, bo to pierwsza taka instytucja w Polsce i, w tej formule, także w Europie.

Kim był Stan Lee – ojciec superbohaterów Marvela? Czytaj Magazyn Koncept.

Artykuły z tej samej kategorii

Goście z układu obok

Motyw obcej cywilizacji dosyć często pojawia się w kulturze. Spotkanie z przybyszami porusza naszą  wyobraźnię na wielu płaszczyznach. Pierwszą myślą sporej części...

Bohaterka przeklęta

Niezwykle fascynująca, ale i mroczna legenda o Meluzynie, bohaterce przeklętej, która dała początek francuskiemu rodu z Lusignan! 🏰 Jak...

Władca Pierścieni – najważniejsze różnice między filmem a powieścią.

Świat ,,Władcy Pierścieni'' w zupełnie nowym świetle! Czy wiesz, że filmowa adaptacja Petera Jacksona różni się od literackiego pierwowzoru...