poprzedni artykułnastępny artykuł

O transplantacji słów kilka

Z uwagi na to, że od pierwszych udanych przeszczepów w historii minęło już ponad 100 lat, a od pierwszego w Polsce skutecznego przeszczepu serca, dokonanego przez zespół Zbigniewa Religi minęło już prawie 40 lat, obecnie transplantologia nie jest już w medycynie nowością i jest ona coraz bardziej popularna. 

Jeszcze bardziej zakorzenione w historii medycyny jest przetaczanie krwi, obecnie częściej nazywane krwiolecznictwem. Do leczenia wykorzystuje się również szpik, komórki macierzyste itd. Wszystkie te sytuacje wiążą się z przekazaniem narządów lub składników organizmu ludzkiego celem ratowania życia bądź poprawy zdrowia innej osoby. Choć czasem zdarzają się również przeszczepy, w których dawca i biorca jest tą samą osobą, nazywane autogenicznymi (np. przeszczep włosów z części ciała nieobjętej łysieniem na skórę głowy objętą łysieniem).

Co zrobić by przeszczep się przyjął?

Istnieje kilka podstawowych zasad (które w praktyce medycznej są oczywiście dużo bardziej skomplikowane) transplantacji, które mają maksymalizować szansę przyjęcia się danego organu lub komórek. Kluczowa jest zgodność tkankowa dawcy i biorcy. Niemniej ważny jest również odpowiedni dobór dawcy i biorcy (np. pod kątem rozmiaru organu, wieku dawcy), zastosowanie płynu prezerwacyjnego (płynu do przechowywania narządów do przeszczepu), włączenie leczenia immunosupresyjnego (leki te hamują proces wytwarzania przeciwciał i komórek odpornościowych, przez co zmniejsza się szansę na odrzucenie organu przez organizm biorcy). Lekarze zwracają również uwagę na konieczność wzmożonej ochrony biorcy bezpośrednio po przeszczepie. Wskazują, że biorca po przeszczepie jest jak nowonarodzone dziecko – musi izolować się od otoczenia, ponieważ potencjalne infekcje mogą być bardzo niebezpieczne. Nierzadko biorcy muszą również od nowa przejść pełny cykl szczepień, nawet jeśli jako dzieci byli szczepieni. 

Nastawienie społeczne i przepisy prawa

Jak wskazują badania CBOS (z 2016 r.) transplantologia cieszy się w Polsce niemal powszechną aprobatą – przeszczepianie narządów uważa za słuszne aż 93% Polaków. 80% dorosłych Polaków zgadza się, by po śmierci ich narządy mogły zostać pobrane, a odsetek ten na przestrzeni lat ulega systematycznym przyrostom. Natomiast co istotne, aż trzy czwarte Polaków nie rozmawiało nigdy ze swoimi bliskimi na temat swojej opinii na temat transplantacji i woli przekazania narządów bądź sprzeciwu wobec pośmiertnej donacji. W polskim prawie (art. 5 Ustawy z dnia 1 lipca 2005 r. o pobieraniu, przechowywaniu i przeszczepianiu komórek, tkanek i narządów) obowiązuje zasada zgody domniemanej – jeśli osoba za życia nie sprzeciwiła się temu, by jej narządy zostały wykorzystane, domniemuje się, że wyraziła ona na to zgodę. Świadomość obowiązywania tej zasady jest jednak społecznie niska – wie o tym tylko 1/5 badanych przez CBOS.

Czy wątroba to rzecz z punktu widzenia prawa?

Rzeczami, wedle art. 45 Kodeksu cywilnego są rzeczy materialne. Tkanki, narządy ludzkie, krew itd. spełniają definicję. Większościowy pogląd w doktrynie prawa mówi jednak o tym, że rzeczami w rozumieniu polskiego prawa cywilnego nie są, oprócz ludzi i zwierząt, także odłączone od ciała ludzkiego komórki, tkanki i narządy, w tym krew. Zdarzają się jednak w tej sprawie inne opinie, zwłaszcza w kontekście zwłok: A. Krajewska uważa, że zwłoki mogą stanowić przedmiot własności, którym dysponują członkowie rodziny, a A. Tworkowska i J. Mazurkiewicz stoją na stanowisku, że można przyjąć, iż w prawie polskim zwłoki są rzeczą, niewątpliwie jednak wyłączoną z obrotu. Krew natomiast nie jest wyłączona z obrotu, a jej ceny są ustalane przez Ministra Zdrowia. Przykładowo, w rozporządzeniu z 2023 r. cena za  jednostkę krwi konserwowanej (około 450 ml) wynosi 289 zł.

Nielegalny handel

W Polsce istnieje całkowity zakaz handlu organami ludzkimi, nie można również umieszczać ogłoszeń o odpłatnym zbyciu, nabyciu lub o pośredniczeniu w odpłatnym zbyciu lub nabyciu komórki, tkanki lub narządu, jesteśmy również sygnatariuszami Konwencji Rady Europy przeciwko handlowi ludzkimi narządami. Wedle artykułu „Nerki nie na sprzedaż” z Rzeczpospolitej, Policja prowadzi rocznie od kilku do kilkunastu spraw przeciwko osobom, które w przypływie rozpaczy czy dla żartu zamieściły w sieci anons sprzedaży narządu. Wedle doniesień medialnych, nie kończą się one finalnie transplantacją (a przynajmniej nie ma żadnych osób skazanych za tego typu przestępstwa). Dopuszczona jest działalność banków krwi i komórek, jednak jest ona uregulowana odrębnymi, ścisłymi przepisami. 

Czerwona teczka

Niestety śmierć najczęściej przychodzi niespodziewanie, a nawet mimo choroby bliscy nie są nigdy na nią w pełni przygotowani. Puckie Hospicjum im. św. Ojca Pio, którego założycielem był ks. Jan Kaczkowski proponuje, by założyć tzw. czerwoną teczkę, która ma pomóc naszym bliskim na wypadek naszej śmierci. W czerwonej teczce można umieścić dokumenty związane z naszym majątkiem (np. numery ubezpieczeń i polis, rachunków bankowych, nazwy funduszy inwestycyjnych, akty własności i numery ksiąg wieczystych nieruchomości, dokumenty związane z posiadanymi przez nas pojazdami, ważne umowy), wierzytelnościami (np. posiadane kredyty, pożyczki, karty kredytowe, leasingi). Warto również przygotować bliskim nazwy instytucji, do których należy zgłosić zgon (np. wspólnota mieszkaniowa, dostawca prądu, gazu, internetu, operator sieci komórkowej itd.). Jeśli prowadzimy działalność gospodarczą można również umieścić tam najważniejsze informacje związane z jej prowadzeniem. W obecnych czasach warto również umożliwić naszym bliskim dostęp do naszych kont na ważniejszych portalach (np. społecznościowych, niektóre z portali umożliwiają wyznaczenie takiej osoby w ustawieniach konta), a w teczce zapisać dane logowania np. do poczty elektronicznej (natomiast wtedy dane te powinny być zaszyfrowane w innym miejscu, osobnym kodem dostępu). W teczce można umieścić również kontakty (np. numery telefonów) do zaufanych osób, które mogą być pomocne w tej trudnej dla twojej rodziny sytuacji (np. notariusz, adwokat lub radca prawny, dom pogrzebowy, duchowny itd.) Ostatnią, lecz nie mniej ważną częścią czerwonej teczki są akty woli, czyli np. spis osób które powinny zostać poinformowane o twojej śmierci, preferencje dotyczące pochówku, pogrzebu, miejsca na cmentarzu, woli oddania swoich narządów bądź sprzeciwu wobec ich pobrania, listy pożegnalne do bliskich osób, testament. Choć na co dzień zazwyczaj nie myślimy o tym co będzie działo się po naszej śmierci warto rozważyć stworzenie czerwonej teczki, by wtedy kiedy nas zabraknie naszym bliskim łatwiej było zorganizować i załatwić wszystkie formalności.

Artykuły z tej samej kategorii

Co po prawie?

Czy studiowanie prawa równa się jedynie zostanie sędzią, adwokatem czy prokuratorem? Nie! Rzecznik patentowy, doradca restrukturyzacyjny, compliance officer i...

Dane w niebezpieczeństwie

Ostrożność w sieci nigdy nie była ważniejsza! Dowiedz się, jak możesz zabezpieczyć swoje dane osobowe, chronić numer PESEL i...

Metoda d’Hondta. Poradnik przed wyborczym maratonem.

Poradnik przez wyborczym maratonem. Jak działa stosowana w Polsce Metoda d'Hondta?