poprzedni artykułnastępny artykuł

W cyfrowej niewoli

Ile razy przejrzałeś więcej niż pierwszą stronę w wyszukiwarce Google? Nie martw się, nie jesteś jedyny. W dobie ogromnego dostępu do informacji, zamiast korzystać z nich jak najwięcej, ograniczamy się do pierwszego napotkanego linku, pierwszych 5 minut wiadomości, tego co podtykają nam algorytmy mediów społecznościowych. Czy staliśmy się niewolnikami Internetu i zwyczajnymi leniwcami? 

Nie jesteś własnym dziadkiem

Nie jestem zwolenniczką generalizacji, ale sam przyznasz, że większość ludzi w wieku naszych dziadków nie jest mistrzami Internetu. To całkiem zrozumiałe, biorąc pod uwagę realia, w których żyli przez wiele lat. Skąd więc czerpią informację? Z telewizji. A wszyscy wiemy, jak jest. Tak niespójnego medium jak to ze świecą szukać. Czemu? Bo jak zawsze liczą się wpływy, pieniądze i władza. Historię piszą zwycięscy, tak było w starożytności, średniowieczu i w XXI wieku nic się w tej sprawie nie zmieniło. Ale Ty nie jesteś niewolnikiem swojego wieku i przeszłości. Masz możliwości i przede wszystkim umiejętności, aby korzystać z lepszych źródeł informacji niż to, które narzucają Ci ludzie, którym zwyczajnie nie ufasz.

Amerykańscy naukowcy

Istnienie smoków i syren pokazywanych w bajkach, wydaje się dość nieprawdopodobne. Zabawne jest jednak to, że wszystko da się opisać tak, aby stało się rzeczywiste. Wystarczy rzucić hasłami genetyka, aberracja, statystycznie, amerykańscy naukowcy …. I nagle nie zastanawiasz się nad tym, jak ten smok miałby niby ziać ogniem, tylko gdzie pojechać, żeby takiego zobaczyć. Wszystko jest możliwe i to, że nie jesteśmy w stanie czegoś udowodnić w tym konkretnym momencie nie przekreśla przyszłych odkryć. Doszliśmy jednak do takiego momentu, kiedy powtarzając kłamstwo tysiące razy jesteśmy w stanie udowodnić naprawdę dużej grupie osób, że czarne jest białe. Na tym świecie są rzeczy, o których nie śniło się filozofom, ale jest też coś co niezaprzeczalnie zawsze było, jest i będzie dobrym drogowskazem w poznaniu prawdy – logika.

Odrobina wysiłku

Jeśli chcesz zbliżyć się do prawdy, poszukaj dłużej i naprawdę zbadaj temat. Okazuje się, że pierwsze linki w wyszukiwarce nie są tam dlatego, że są najlepszym źródłem wiedzy. Są tam dzięki dobremu pozycjonowaniu i swojej popularności, a dobrze wiemy, że to co popularne, niekoniecznie jest dobre. Prosty przykład. Czy o skandalu na ważnej uroczystości przeczytasz na portalu jakiejś mega gwiazdy czy blogu rzetelnego dziennikarza, którego nazwiska nawet nie znasz. Mało tego, tego aktora mogło nawet nie być na miejscu zdarzenia, ale jakie to ma znaczenie, skoro milion osób kliknęło już w ten link na Instagramie, Facebooku i na portalach plotkarskich. Oczywiście gwiazdy to też ludzie i nie twierdzę, że wszyscy oszukują, ale na pewno byłeś świadkiem niejednej sytuacji podawania w mediach nieprawdziwych informacji tylko dla rozgłosu.

Wierzymy w to co chcemy

To całkowicie naturalne, że chcemy wierzyć ludziom, których szanujemy, którzy przedstawiają sobą jakiś autorytet, którzy zajmują wysokie stanowiska i swoimi decyzjami wpływają pośrednio lub bezpośrednio na nasze życie. I niestety w tym wypadku również gorąco apeluję o rozsądek i ograniczone zaufanie. Nie chcę zmienić Cię w podejrzliwą osobę, która wszędzie widzi podstęp i nie ufa nikomu, oprócz rodzicom. Ale spójrz choćby na polityków czy dziennikarzy. Jak często zmieniają się opinie ludzi na ich temat. Osoba, która bardzo chce wierzyć w dobre zamiary innych, choćby nie wiem co te osoby zrobiły i tak przetłumaczy sobie, że to była najlepsza decyzja. To, że jesteś zwolennikiem jakiegoś ustroju, partii politycznej czy prawa, nie oznacza, że bez względu na rozsądek i swoje odczucia, musisz zgadzać się z każdą decyzją i każdym słowem bez wyjątku. Nie musisz być niewolnikiem własnych przekonań.

Jesteś samodzielną jednostką

Człowiek naturalnie czuje potrzebę bycia częścią grupy społecznej. W szkole chcemy być lubiani przez uczniów naszej klasy, w pracy przez współpracowników i szefa, na osiedlu przez sąsiadów itd. Potrzeba ta często zagłusza nam osąd i sprawia, że w strachu przed wykluczeniem z grupy przejmujemy poglądy innych i staramy się ukryć odmienne zdanie. Dlatego nawet wśród bliskich, rodziny czy przyjaciół, omijamy takie tematy jak religia czy polityka. To Twój wybór czy całe życie będziesz przemalowywał swoją wyjątkową czarną wełnę na biało, żeby nie wyróżniać wśród innych owiec. Jeśli teraz zastanowisz się choć przez chwilę czy w historii były momenty, kiedy większość zdecydowanie nie miała racji, dojdziesz do wniosku, że takich sytuacji były setki jak nie tysiące. Jeśli nie chcesz dzielić się swoimi poglądami nie musisz, jeśli jednak coś jest dla Ciebie ważne, nie bój się powiedzieć na głos, że masz odmienne zdanie. Inteligentni ludzie zrozumieją.

Szum informacyjny

Pamiętasz jak nauczyciel geografii kazał Ci się uczyć wszystkich rzek w Europie albo stolic afrykańskich państw? To była tortura. Jeśli chcemy przyswoić za dużo informacji w krótkim czasie w najlepszym przypadku przyswoimy te fakty, które są dla nas najłatwiejsze do zapamiętania, pomijając całą resztę. O ile w przypadku geografii skończy się na słabej ocenie i pogardliwym spojrzeniu nauczyciela, o tyle w życiu częściowe poznanie faktów może zaburzyć nasz osąd w ważnych dla nas aspektach życia. Dlatego pamiętaj o selekcjonowaniu informacji jakie do Ciebie dochodzą. Często przeczytasz artykuły lub usłyszysz relacje, w których 90% to będą opowieści o tym, jak to zima zaskoczyła polskich kierowców, jakby wcale nie lubiła się powtarzać rok w rok. 10% za to to będą czyste fakty, bez żadnych ozdobników, które nie mają nic wspólnego z panującą obecnie pogodą. Wysłuchaj, przeczytaj, ale nie skupiaj się na tym co nie ma znaczenia dla danej sprawy. W ten sposób zbliżysz się do prawdy bez ryzyka migreny.

Brak zdania jest ok!

Nie musisz mieć zdania na każdy temat. Jeśli nie interesują Cię awantury polityczne czy konflikty na innym kontynencie, nie muszą. Wielu ludzi powie Ci, że to nieodpowiedzialne i że każdy człowiek powinien wiedzieć co się dzieje na świecie. Tylko, że na świecie dzieje się tyle, że nie da się wiedzieć wszystkiego. Jeśli następnym razem ktoś wyśmieje Cię za brak znajomości nazwiska jakiegoś popularnego polityka, zapytaj, czy umie narysować wzory wszystkich aminokwasów. W końcu to wstyd nie wiedzieć! Bądź świadomym obywatelem, znaj swoje prawa i obowiązki i wtedy, kiedy realnie masz wpływ na swoją przyszłość, podejmuj decyzję. Jeśli jednak nie interesują Cię komedie rozgrywane przez polityków w trakcie obrad, zamiast tego obejrzyj komedię romantyczną i napij się dobrej herbaty. Nie musisz wypowiadać się na każdy temat, brak zdania jest w porządku. Uwierz mi, sto razy lepiej jest się nie wypowiadać, jeśli nie posiada się wiedzy w danym obszarze niż mówić dla samego mówienia. 

XXI wiek kreuje dla nas tyle samo możliwości co zastawia sprytnych pułapek. Dzięki mediom jesteśmy w stanie bez problemu dowiedzieć się, co dzieje się na innym kontynencie i to kilka sekund po tym jak to się wydarzy. Pamiętaj jednak, że informacje, nawet te podawane w zdawałoby się rzetelnych źródłach mogą okazać się niczym więcej jak efektem głuchego telefonu. Jeżeli poznanie prawdy jest dla Ciebie ważne, zweryfikuj to co słyszysz. Może się okazać, że wszędzie piszą to samo, a może znajdziesz 10 rożnych wersji „prawdy”.

Artykuły z tej samej kategorii

Czy przeciwieństwa się dopełniają ?

Sangwinik, melancholik, choleryk czy flegmatyk? Którym typem osobowości jesteś Ty i dlaczego przez to trudno Ci się porozumieć z...

Pięć kroków do porozumienia

Jak ułatwić sobie porozumiewanie się z innymi ludźmi? 🗣 Czy to w pracy, na uczelni, w szkole, w domu...

Kali wie

Dlaczego tak trudno jest nam zrozumieć, że możemy się mylić? 🤨 Dlaczego często nie jesteśmy gotowi na to, żeby...