poprzedni artykułnastępny artykuł

Zbieramy punkty w… BIK

Różnica polega na tym, że banki pożyczają pieniądze swoich klientów i muszą mieć narzędzia do skutecznego dochodzenia należności. W codziennej praktyce banki wolą jednak wiedzieć coś na temat pożyczających – i na tej podstawie ocenić ryzyko udzielenia kredytu, budując tak zwany profil ryzyka.

Gdy ubiegamy się o kredyt, banki starają się oszacować ryzyko, z jakim może wiązać się pożyczanie nam pieniędzy. Od informacji na nasz temat i naszej wiarygodności zależy, czy otrzymamy pożyczkę i ile będzie to nas kosztować. Do oceny ryzyka służą rozmaite modele, w tym m.in. ocena punktowa w Biurze Informacji Kredytowej, dlatego myśląc o kredycie w przyszłości, warto zadbać wcześniej o swój tzw. scoring

Jednym z powszechnie używanych narzędzi w tym zakresie jest ocena punktowa w Biurze Informacji Kredytowej. BIK gromadzi informacje o wszystkich klientach zaciągających zobowiązania w bankach, SKOK-ach i współpracujących z nim firmach pożyczkowych. W ten sposób potrafi ocenić, jacy klienci dobrze spłacają swoje kredyty, a w jakich przypadkach jest to problematyczne. Na tej podstawie każdy klient otrzymuje punkty, które mogą wynosić od 1 do 100. Przy zastosowaniu formuły matematycznej, wiarygodność kredytowa określana jest na zasadzie porównania do klientów, którzy już otrzymali kredyty. Im bardziej nasz profil jest zbliżony jest do profilu klientów spłacających terminowo swoje kredyty, tym wyższą ocenę otrzymujemy.

Na wysoką ocenę punktową wpływa kilka czynników – przede wszystkim to, od jak dawna korzystamy z kredytów i czy terminowo je spłacamy. Pozytywna historia kredytowa dobrze świadczy o naszej wiarygodności, podobnie jak doświadczenie kierowcy i bezszkodowa jazda wpływa na wysokość składki OC. Konsekwentnie, jeśli przytrafiły nam się opóźnienia w spłacie, ocena może być niższa – w zależności od tego, jak często dochodzi do opóźnień, jak długo trwają i jakich dotyczą kwot. Kolejna kwestia to sposób, w jaki korzystamy z kart kredytowych i limitów w kontach. Tu, częste maksymalne wykorzystanie środków na karcie i przyznane limity oceniane są jako bardziej ryzykowne. Pozytywny obraz buduje natomiast wykorzystanie limitów w sposób umiarkowany.

Na nasz obraz wpływa także częstotliwość ubiegania się o kredyt. W przypadku wysokiej liczby wniosków w ciągu roku i częstych decyzji odmownych, nasze zachowanie również oceniane jest jako ryzykowne, ale jeśli składamy taki sam wniosek do różnych banków
w krótkim terminie, np. starając się o kredyt na mieszkanie, wówczas traktowane są one jak jedno zapytanie i nie wpływają negatywnie na ocenę wiarygodności. Każdy może sprawdzić swój profil w BIK i zobaczyć, jak będą widziały go banki. A ubiegając się o kredyt, warto po prostu dać się poznać i w kwestii wiarygodności nie być nieznajomym.

1

Artykuły z tej samej kategorii

Jak nakarmić wilka i mieć owce w całości?

O dylemacie mieszkaniowym, spekulacji i jej wpływie społecznym. Temat nieruchomości pobudza zmysły opinii publicznej już kolejne miesiące, rodząc przy tym skrajne...

Ekologiczne trendy w e-commerce

Zielona rewolucja w e-commerce! 🌍🛍️ Jak branża przystosowuje się do zmieniających się oczekiwań społeczeństwa i staje się bardziej zrównoważona?...

Co z tymi nieruchomościami? Obecna sytuacja na rynku.

Jak wygląda obecny stan rynku mieszkaniowego? Sprawdź istotne trendy oraz wyzwania i przekonaj się, jakie zmiany czekają nas w...