W rytmie energicznej Samby – czyli kilka słów o brazylijskiej kulturze
Jak żyje się w Brazylii? 🇧🇷 Jakie tajemnice skrywa pełne kontrastów największe miasto Ameryki Łacińskiej São Paulo? Jak miłość...
Wystarczy wspomnieć osobę Borysa Jelcyna, który w 1955 roku ukończył tę samą uczelnię, na której studiował Igor Diatłow – lider ówczesnej sekcji turystycznej Uralskiego Państwowego Technicznego Uniwersytetu (obecnie Uralski Uniwersytet Federalny w Jekaterynburgu). Polityk twierdził, że musi dowiedzieć się co, tak naprawdę, wydarzyło się na osławionej przełęczy.
Sensacyjna wyprawa
Możliwe, że wykorzystując status polityczny i swobodny dostęp do utajnionych akt sprawy, osiągnął swój cel. A my, zwykli Kowalscy czy Nowakowie, wciąż nie mamy pewności co do przyczyn i okoliczności śmierci grupy Diatłowa. Dlaczego ta historia jest tak interesująca, a nawet fascynująca? Z kilku powodów. Po pierwsze, niemal wszyscy uczestnicy ekspedycji mieli ze sobą aparaty fotograficzne i prowadzili dzienniki podróżnicze, w związku z czym ich ostatni pochód został dobrze udokumentowany. Po drugie, uczestnikami marszu nie były przypadkowe osoby, a wysportowana studencka elita, która idealnie wpisywała się w ideologię propagandy Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich z okresu zimnej wojny. Wreszcie po trzecie, ekspedycja została zorganizowana na cześć XXI zjazdu Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego, który miał miejsce między 27 stycznia a 5 lutego 1959 roku w Moskwie. To zwiększyło jej rangę i skupiło na niej uwagę wielu osób. Co natomiast wykazało śledztwo kryminalne? Sprawa została bardzo szybko zamieciona pod dywan i zamknięta 28 maja 1959 roku. Konkluzja? Uczestnicy wyprawy byli „dobrze przygotowani i zaopatrzeni, ale zboczyli z planowanej trasy i zginęli na skutek siły natury, której nie byli w stanie przezwyciężyć”. Najwyraźniej partyjne interesy były ważniejsze niż rzetelne wyjaśnienie wszystkich okoliczności.
Na www.polakpotrafi.pl do 18 marca trwa zbiórka funduszy na realizację projektu.
Polak udowodni!
Ze względu na ogromne zainteresowanie wyprawą i to, jak ciekawą kartą historii Rosji jest tak zwana „tragedia na przełęczy Diatłowa”, została zorganizowana zbiórka funduszy na realizację trzyosobowej, pogłębionej ekspedycji badawczej. Akcja na polakpotrafi.pl potrwa do 18 marca 2018 roku. Głównym celem ekspedycji badawczej jest zebranie ogólnodostępnych materiałów z kluczowych lokalizacji na przełęczy Diatłowa.
Projekt rekonstrukcji szlaku grupy Diatłowa obejmuje podróż na Ural w Rosji do obwodu świerdłowskiego. Docelowa trasa rozpoczyna się od miejsca, z którego wyruszyła grupa Diatłowa – Jekaterynburga (dawniej Świerdłowska) – i przebiegać będzie aż do miejsce feralnych zdarzeń. W tym czasie przeprowadzone zostaną rozmowy z lokalnym społeczeństwem, Rosjanami zajmującymi się badaniem tej sprawy oraz autorami książek i przedstawicielami Fundacji Diatłowa. Noclegi odbędą się w tych samych lokalizacjach, w których nocowali Diatłowcy, a przeloty dronem i panoramiczne ujęcia istotnie wzbogacą zebrane materiały. Łącznie 300-kilometrowy marsz w dzikiej tajdze z dala od cywilizacji potrwa 10 dni, a cała wyprawa – 20. Dla wszystkich wspierających projekt przewidziane są liczne nagrody takie jak: gry komputerowe, plakaty, koszulki, kubki, e-booki, prelekcje czy nawet wspólna wycieczka w góry.
Polecamy artykuł: