poprzedni artykułnastępny artykuł

Od szklanki wody do zmiany życia.

Postanowienia noworoczne to z jednej strony tradycja – każdy z pewnością o nich słyszał i na pewno wiele osób je podejmowało, z drugiej strony z pewnością nie kojarzą się z trwałą i prawdziwą zmianą. Musi być przecież miejsce dla postanowień w przyszłym roku!

Czy da się więc postanowieniami noworocznymi przeprowadzić realną zmianę? Jak do tego podejść, by po kilku dniach nowego roku nasze nawyki i przyzwyczajenia nie wzięły góry, a wizja postanowień, jako krótkiego porywu, nie stała się rzeczywista?

Praca nad charakterem

By pokazać, jak pracuje nasza silna wolna, na jednym z uniwersytetów przeprowadzono eksperyment. Grupą badawczą byli oczywiście studenci, którzy zostali podzieleni na dwie sekcje. Obie, zgodnie z założeniami, przystąpiły do eksperymentu w specyficznym, ale znanym wszystkim stanie: zostali wprowadzeni do sali, w której unosił się zapach świeżo upieczonych czekoladowych ciastek. Studentom wydano instrukcje: organizatorzy udali się na przygotowanie testu, a uczestnicy pozostali w pachnącej ciastkami sali. Pierwsza grupa otrzymała zadanie, by zjeść co najmniej dwa ciasteczka czekoladowe (te, które tak pachniały), nie tykając rzodkiewek. Druga miała z kolei zjeść co najmniej dwie rzodkiewki – oczywiście bez możliwości skonsumowania pachnących ciastek. 

Studenci z bardzo różnymi emocjami przystąpili do realizowania wytycznych. Gdy zadania związane z konsumpcją wykonano, każda z grup miała rozwiązać zadanie. Zlecono uczestnikom rozwiązanie łamigłówki, która wymagała odwzorowania skomplikowanej figury geometrycznej bez odrywania pisaka od kartki. Zadanie wydawało się proste, w rzeczywistości jednak było niemożliwe do wykonania. Studenci z grupy “czekoladowej” poświęcili zadaniu średnio 19 minut i aż 34 próby. Dopiero potem się poddali. Średnia w “warzywnej” okazała się bardzo daleka od poprzednich rezultatów.  Studenci pracowali nad zadaniem średnio zaledwie 8 minut i podjęli tylko 19 prób. 

Co nam mówi wynik eksperymentu? Dlaczego członkowie drugiej drużyny tak szybko się poddali? Zabrakło im silnej woli. Po prostu „zużyli” jej część, opierając się pokusie zjedzenia pachnących czekoladowych ciastek. Kiedy przyszło im zmierzyć się z kolejnym zadaniem, które również wymagało od nich determinacji, byli już na tyle zmęczeni, że szybko dali sobie spokój. Można więc wyciągnąć wnioski, że nasza silna wolna działa trochę jak mięśnie, które mogą się zmęczyć. Planując więc życiową zmianę, warto mieć pomysł, jak utrzymać swoje zasoby silnej woli. 

Zrób jedną pompkę

Z pewnością nie „zużyjemy” od razu zasobów swojej silnej woli, jeżeli nie postawimy sobie przesadnie trudnego zadania. Jeżeli do tej pory nie zdarzało Ci się biegać, a większość wolnego czasu mijała na kanapie, to z pewnością nawyk regularnego biegania upadnie dość szybko. Ale co jeżeli za cel postawimy sobie bieganie jedną minutę dziennie? Nie przy okazji, ale właśnie zaplanowane bieganie w stroju sportowym przez minutę. Co się może okazać, gdy rzeczywiście zaczniemy? Przebiegnięcie trzech, pięciu czy dziesięciu minut może nie być aż takie trudne. Weźmy inny przykład: nawyk jednej pompki dziennie: to przecież dziecinnie proste utrzymać 100% skuteczność realizacji takiego zadania. Nawet, gdy przypomni się przed snem – w 10 sekund może być już po sprawie. A z drugiej strony… zrób test: zrób jedną pompkę. Wierzę, że zadziała tak, jak zaplanowałem. Zdajesz sobie sprawę, że zrobienie drugiej pompki jest już dużo prostsze. I w praktyce, deklarując jedną pompkę, może się okazać, że robimy ich kilka lub kilkanaście dziennie. Utrzymaj taką tendencję przez kilka tygodni lub miesięcy i nawyk gotowy. 

Zaproponowany przeze mnie pomysł to tzw. mikro-nawyk – opisywany w wielu książkach z obszaru rozwoju osobistego. Mikro-nawyki mogą dotyczyć zdrowego stylu życia, relacji, czytania książek i każdej innej sfery życia. Oczywiście nawet małe nawyki nie zrobią się same, ale mogą być małym krokiem do realnej zmiany. Szklanka wody, wypita rankiem każdego dnia, może być początkiem większej zmiany. 

https://magazynkoncept.pl/publikacja/koncept-nr-102/

Automotywacja

Zdarzyło Ci się usłyszeć o przedszkolnej zabawie „nie przerywaj łańcuszka”? Grupa wspólnie podejmuje zobowiązanie, np. do dobrego uczynku. Każdego dnia dokłada kolejne papierowe ogniwo do łańcucha dobrych uczynków. Jeden dzień bez uczynku kończy łańcuch i trzeba zaczynać od nowa. Co wpływa na chęć realizacji zamierzonego zadania w takim kontekście? Chęć pokazania się grupie, czy może rzeczywista motywacja własna? 

Pracę nad nawykami można sobie zwizualizować: tworząc planszę, tablicę czy inny kalendarzowy sposób prezentacji. Wiedzą o tym, np. twórcy gier i aplikacji, którzy dają użytkownikom tzw. dzienne wyzwanie – czyli okazję do realizowania wybranego fragmentu gry z codzienną regularnością lub premią za codzienną grę. Tu akurat nawyk ściąga nas w złą stronę, ale mechanizm pozostaje ten sam. Stwórz sobie swoją tablicę rozwoju, tabelę pracy nad charakterem. Czy fakt, że przy łóżku wisi tablica, z której wyraźnie wynika, że od kilkunastu dni regularnie czytasz książki, może sprawić, że chętniej sięgniesz po książkę nawet, gdy się nie chce? Gdy tablica pokazuje stale spadającą wagę, łatwiej odmówić niezdrowej kolacji. 

Oszukać siebie

Takie formy wizualnej prezentacji są próbą oszukania samego siebie. Widać jednak, że ten sposób działania jest skuteczny. Firmy, zarządzane zgodnie z metodą LEAN, wprowadzają wizualną prezentację wyników pracy na każdym kroku, jako szansę do rywalizacji z innymi (ale także z samym sobą). I z pewnością potwierdzą, że ten sposób przynosi korzyści. Skuteczna może być rywalizacja z przyjaciółmi, znajomymi. Jednak, gdy czytasz 5 książek rocznie, być może nie zmotywuje Cię kolega czytający jedną książkę tygodniowo. Spróbuj więc rywalizacji z samym sobą: bądź lepszy od siebie sprzed tygodnia, miesiąca czy roku. Jeżeli umiejętności graficzne nie pozwalają do stworzenia własnej tablicy, skorzystaj z gotowych narzędzi. Sam Excel może wystarczyć, ale dzisiejsza technika daje także inne możliwości, np. w postaci aplikacji do pracy z nawykami, jak choćby HabitBull, CoachMe, Habitica. 

Tytan pracy nad charakterem może być rozczarowany tymi propozycjami. Ale nie każdy przecież nim jest. Zastanów się, jak może wyglądać rok 2023, jeżeli uda Ci się wdrożyć kilka drobnych nawyków? Gdzie będziesz, gdy okaże się, że udało Ci się wprowadzić kilka rzeczywistych zmian w swoim życiu? I co postanowisz na kolejny rok?

Artykuły z tej samej kategorii

Sieć znajomych, znajomi w sieci

Media społecznościowe osiągnęły taką popularność, że powstał żart, że jeśli nie ma cię na Facebooku, Instagramie, Twitterze lub innym medium to tak, jakby nie było cię...

Nie musi być idealnie

Różne mogą być przyczyny problemów w sprawnym zarządzaniu swoimi zadaniami i skutecznym zapanowaniu nad swoim kalendarzem. U jednych może to być lenistwo, u innych pożeracze...

Kanapka z salami i serem szwajcarskim

Czyli jak zrobić coś wielkiego. Znasz to uczucie, kiedy planujesz zrealizować duże zadanie? Poświęcasz wiele chwil rozmyślaniu nad tym i uświadamiasz sobie,...