Czy miłość można zaplanować?
Czy planowanie miłości to dobry pomysł? Czy może lepiej po prostu przygotować miejsce dla drugiej osoby i pozwolić jej...
Walka o wolność, niesamowita determinacja, odwaga, altruizm i poświęcenie – z pewnością takie hasła kojarzą się z prekursorami wolności. Idealnie charakteryzują także Stefanię Podgórską.
Stefania Podgórska (po mężu Burzmińska). Urodziła się 2.06.1921 w Lipie (woj. podkarpackie). W czasie okupacji niemieckiej wraz z młodszą siostrą Heleną dała schronienie trzynastu Żydom, ryzykując przy tym własnym życiem – za jakąkolwiek pomoc groziła kara śmierci. Ukrywała ich przez piętnaście miesięcy na strychu. Co ciekawe, jednym z ocalonych był Maks Diamant, który zmienił swoje imię i nazwisko na Józef Burzmiński. Kilka lat później Stefania i Józef pobrali się, a następnie razem wyemigrowali do Stanów Zjednoczonych i tam wiedli wspólne życie. Doczekali się dwójki dzieci.
Tuż przez wybuchem II wojny światowej Stefania wraz matką i siostrą przeprowadziła się do Przemyśla, gdzie otrzymała pracę jako sprzedawczyni w sklepie spożywczym. Właścicielem była żydowska rodzina Diamantów. To wtedy poznała swojego ukochanego, przyszłego męża.
22.06.1941 r. wojska niemieckie ponownie zajęły Przemyśl. Wtedy też matka Stefanii została zesłana na przymusowe roboty, a 17-letnia dziwczyna musiała wziąć odpowiedzialność za swoją siostrę Helenę. Niestety w tym czasie rodzina Diamantów znalazła się w getcie. Stefania wiedziała, że Niemcy chcą zabić wszystkich Żydów. Dlatego postanowiła uratować jak najwięcej osób. Jej mama zawsze powtarzała, że wszyscy ludzie pochodzą od jednego Boga, dlatego z wielką ufnością podjęła to ryzyko.
Stefania Podgórska wynajęła dom przy ul. Tatarskiej 3 w Przemyślu. Kryjówka znajdowała się na strychu, gdzie nie można było ze sobą rozmawiać – każdy szmer mógł sprowadzić Niemców, a więc niebezpieczeństwo. O ukryciu pisał Janek Zimmermann:
Tam na strychu w ogóle ze sobą nie rozmawialiśmy. Blaszany dach był gorący w ciągu dnia, a w nocy było zimo.
Ukrywający się nie mogli wychodzić na dwór, ponieważ mogli zostać zauważeni i straceni przez Niemców. Zdarzało się, że po zmroku pojawiali się na chwilę w ogrodzie, aby pooddychać świeżym powietrzem. Siostry miały swoje obowiązki – Stefania pracowała w fabryce jako operatorka tokarki i robiła zakupy, natomiast Helena przygotowywała posiłki, prała odzież i przynosiła wodę do mycia.
Podgórska mierzyła się z niesamowitym stresem, wykazując się przy tym odwagą i poświęceniem, ale również opanowaniem i pomysłowością. Gdy Stefania otrzymała od Niemców nakaz opuszczenia domu, nie spanikowała. Zaczęła się modlić razem z ukrywającymi się Żydami do Matki Boskiej, a następnie zdecydowała, że zostanie na ul. Tatarskiej; czuła, że będzie dobrze. Rzeczywiście, Niemcy pozwolili zostać Podgórskim, ale wprowadziły się do nich dwie niemieckie pielęgniarki. Przez wiele tygodni mieszkały one ze Stefanią i Heleną, nie wiedząc, jaką tajemnicę skrywa strych tego domu.
W 1944 r. Przemyśl zdobyły oddziały sowieckie. Po roku przeżytym na strychu w trudnych warunkach, dzięki ogromnej odwadze i poświęceniu dwóch Polek trzynastu Żydów mogło opuścić kryjówkę. Mimo tak wielu problemów wszyscy przeżyli.
W 1996 r. historia ta została przedstawiona w amerykańskim filmie pt. W kryjówce milczenia (ang. Hidden in silence) w reżyserii Richarda Colli. W 1979 r. Stefania i jej siostra zostały nagrodzone medalem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata. W 1991 r. Podgórska otrzymała nagrodę Courage to Care im. Jana Karskiego. Przyznaje ją Liga Antydefamacyjna, amerykańska organizacja, jedna z najstarszych i najważniejszych organizacji żydowskich na świecie, której celem jest walka z nienawiścią i uprzedzeniami wobec Żydów.
Podgórska zmarła 29.09.2018 r. w Los Angeles, jednak jej działanie jest wysławiane zarówno w Polsce, jak i Stanach Zjednoczonych. Turyści pochodzenia żydowskiego do dziś przyjeżdżają do Przemyśla, aby odnaleźć dom przy ul. Tatarskiej 3 i podziękować za cudowne ocaleniu trzynastu istnień.
Marta Dąbrowska
fot. przemysl.pl | image: Freepik.com
Dofinansowano ze środków Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej im. Romana Dmowskiego i Ignacego Paderewskiego w ramach Funduszu Patriotycznego.