poprzedni artykułnastępny artykuł

Referendum lokalne – proszę bardzo; krajowe – o wiele trudniej

Wybory samorządowe już za nami. Wybraliśmy i przez kolejne kilka miesięcy nic się już nie da z tym zrobić. Radni i burmistrzowie czy prezydenci zaczną rządzić, czy nam się to podoba czy nie. Ale po 10 miesiącach nie mogą już spać całkiem spokojnie. Tyle bowiem musi minąć od wyborów, by można było zorganizować referendum lokalne i odwołać wybrane władze.

Prawo do decydowania o losie swojej wspólnoty, w tym odwołania władz lokalnych, daje nam przede wszystkim konstytucja. “Władza zwierzchnia w Rzeczypospolitej Polskiej należy do Narodu”, “Naród sprawuje władzę przez swoich przedstawicieli lub bezpośrednio” – mówi konstytucja. Referendum to przecież podstawowa instytucja demokracji bezpośredniej.

Władz wybranych w wyborach ogólnopaństwowych odwołać w referendum nie można. Referendum na szczeblu ogólnokrajowym można bowiem zorganizować w trzech przypadkach – ws. zmian w konstytucji, ws. zgody na ratyfikację umowy międzynarodowej, lub w sprawach o szczególnym znaczeniu dla państwa.

Aby taka kwestia mogła zostać poddana pod głosowanie Polaków, odpowiednią decyzję może podjąć Sejm bądź prezydent za zgodą Senatu. O referendum wnioskować mogą: prezydium Sejmu, komisja sejmowa, 69 posłów, Senat, rząd lub grupa co najmniej 500 tys. obywateli.

Niestety wniosek nawet tak licznej grupy osób nie jest wiążący dla posłów, którzy mogą nie zgodzić się na referendum. Tak było w przypadku wniosku o głosowanie powszechne ws. wycofania 6-latków ze szkół. Wtedy też pojawił się pomysł, by projekt poparty milionem podpisów obligatoryjnie był poddawany pod głosowanie w referendum; idea nie zyskała jednak większości.

Referendum z inicjatywy obywateli nie może dotyczyć wydatków i dochodów, w tym podatków, obronności państwa i amnestii.

Referendum w sprawie wyrażenia zgody na ratyfikację umowy międzynarodowej także musi być zarządzone przez Sejm lub prezydenta za zgodą Senatu. Tu jednak Sejm może działać jedynie z inicjatywy własnej.

W tym trybie odbyło się w 2003 roku referendum ws. członkostwa Polski w UE.

W przypadku ratyfikacji, ale i w sprawach ważnych dla kraju, żeby wynik referendum był wiążący, w głosowaniu musi wziąć udział więcej niż połowa uprawionych do głosowania.

Inaczej jest w przypadku referendum zatwierdzającego zmianę Konstytucji – tu wynik jest wiążący niezależnie od frekwencji. Takie głosowanie może zarządzić jedynie marszałek Sejmu, na wniosek co najmniej 1/5 ustawowej liczby posłów (czyli 92), Senatu lub prezydenta. W Polsce referendum konstytucyjne odbyło się w 1997 roku.

Znacznie łatwiej niż referendum krajowe jest przeprowadzić to lokalne.

Najczęściej przeprowadzanym referendum lokalnym jest referendum odwoławcze. Odwołać można te władze, które wyłania się w wyborach bezpośrednich, czyli: radę gminy, wójta, burmistrza czy prezydenta miasta, radę powiatu, czy sejmik województwa. Nie można natomiast odwołać starosty i zarządu powiatu oraz zarządu województwa z marszałkiem województwa na czele. W praktyce, referenda dotyczące odwołania rad powiatów odbywają się dużo rzadziej, a dotychczas nie odbyło się jeszcze żadne referendum w sprawie odwołania sejmiku województwa.

Wniosek o referendum w sprawie odwołania włodarza mogą zgłosić mieszkańcy (10 proc. uprawnionych do głosowania mieszkańców gminy albo powiatu; 5 proc. uprawnionych do głosowania mieszkańców województwa) albo rada gminy. Odwołanie rady gminy, rady powiatu czy sejmiku województwa możliwe jest wyłącznie z inicjatywy mieszkańców.

Żeby jednak zacząć zbierać podpisy pod wnioskiem o referendum do władz lokalnych musi się zgłosić grupa co najmniej 15 obywateli, którym przysługuje prawo wybierania do organu stanowiącego danej jednostki samorządu terytorialnego, a w odniesieniu do referendum gminnego – także 5 obywateli, którym przysługuje prawo wybierania do rady gminy; statutowa struktura terenowa partii politycznej lub organizacja społeczna posiadająca osobowość prawną z terenu, na którym ma zostać przeprowadzone referendum. Ci ludzie dostaną od gminy bądź innej jednostki samorządowej informacje o liczbie zameldowanych mieszkańców, co jest podstawą do wyliczenia, ile muszą zebrać podpisów. 

Referendum w sprawie odwołania władz jest ważne, gdy udział w nim wzięło co najmniej 3/5 liczby biorących udział w wyborze odwoływanego organu. Jeżeli wójta, burmistrza czy prezydenta miasta wyłoniono dopiero w drugiej turze wyborów, bierze się pod uwagę liczbę wyborców z drugiej tury.

Wójt, burmistrz lub prezydent traci stanowisko, jeśli zagłosowało za tym więcej niż połowa biorących udział w referendum.

Lokalne referenda, poza odwołaniem władz, mogą też dotyczyć dowolnej kwestii istotnej dla społeczności, np. likwidacji gminnej szkoły czy prywatyzacji przedsiębiorstwa wodociągowego. Decyzja, jaką w referendum podejmą mieszkańcy jest wiążąca dla władz, np. obliguje radę gminy do podjęcia stosownych uchwał.

Takie referendum jest ważne, jeżeli wzięło w nim udział co najmniej 30 proc. uprawnionych do głosowania. Wynik referendum jest rozstrzygający, jeżeli za jednym z rozwiązań w sprawie poddanej pod referendum oddano więcej niż połowę ważnych głosów.

 

Korzystałam z materiałów fundacji Masz Głos, Masz Wybór

Artykuły z tej samej kategorii

W pułapce dwójmyślenia

Czy to, co uważamy za prawdę, rzeczywiście nią jest? 🗣 Czy nie zagubiliśmy się w wygodnym światku gotowych poglądów...

Ile oni zarabiają!

Instagramerki, patocelebryci, influencerzy - ile oni zarabiają? 💸 Czy to wszystko jest oburzające i niemoralne, czy może istnieje coś...

W labiryncie informacji

Kulisy dzisiejszych mediów, gdzie fakty miesza się z fikcją, a prawdziwość informacji staje pod znakiem zapytania. Czy zawsze to,...