Goście z układu obok
Motyw obcej cywilizacji dosyć często pojawia się w kulturze. Spotkanie z przybyszami porusza naszą wyobraźnię na wielu płaszczyznach. Pierwszą myślą sporej części...
1. Eurythmics – Sweet Dreams (Are Made of This)
Brytyjski duet synthpopowy stworzony na początku lat osiemdziesiątych przez Annie Lennox i Davida Stewarta wydał kilka przebojów, takich jak „Love is a Stranger” czy „The Miracle of Love”. To jednak „Sweet Dreams (Are Made of This)” z drugiego albumu o tym samym tytule przyniósł grupie światową sławę. Trudno dziś uwierzyć, że teledysk do tego utworu wywoływał takie oburzenie, iż zakazywano jego emisji. Dziś krótkie, przefarbowane na pomarańczowo włosy artystki i garnitur nikogo już nie szokują, a sama kompozycja, mimo upływu lat, słyszana jest na wielu domówkach.
2. Dr. Alban – It’s My Life
Przebój szwedzkiego piosenkarza i producenta nigeryjskiego pochodzenia towarzyszy nam już od niemal trzydziestu lat. Klimat lat dziewięćdziesiątych jest wyczuwalny w tym utworze na kilometr, co wcale nie znaczy, że trąci myszką. Zanim Alban Uzoma Nwapa dał się poznać jako Dr. Alban, pracował przez pewien czas jako… dentysta. Dobrze się jednak stało, że artysta zjadł zęby przede wszystkim na muzyce.
3. ABBA – Dancing Queen
Skoro już o Szwecji mowa, wielkim grzechem byłoby nie wspomnieć o zespole ABBA. Zwycięzcy 19. konkursu Eurowizji z 1974 roku są dziś jednym z symboli tego skandynawskiego kraju. W roku 2010 dołączyli do zacnego grona Rock and Roll Hall of Fame, a trzy lata później w Sztokholmie odbyło się oficjalne otwarcie muzeum poświęconego historii zespołu. W zasadzie moglibyśmy cały tego typu ranking oprzeć na piosenkach ABBY, a i tak impreza byłaby udana. „Dancing Queen” to jeden z wielu przebojów Szwedów, a zarazem jedyny, który uplasował się na pierwszym miejscu amerykańskiej listy przebojów Bilboard Hot 100.
4. Ottawan – D.I.S.C.O
Nie kojarzycie grupy Ottawan? To wcale nie znaczy, że nie znacie jej twórczości. Jestem przekonany, że „D.I.S.C.O” rozpozna każdy i to już po pierwszych dźwiękach. Utwór ten to dosłownie i w przenośni – gwarancja udanego disco. Jest to zdecydowanie największy przebój wylansowany przez francuski duet karaibskiego pochodzenia – Patricka Jean-Baptiste’a i Annette Eltice. Kolorowe stroje i ekstrawagancki taniec to prawdziwa kwintesencja tamtych lat. „D.I.S.C.O” jest obecne na imprezach już od czterech dekad.
5. Daft Punk – Get Lucky
Pozostajemy we Francji, lecz tym razem podróż do przeszłości nie będzie aż tak odległa. W 2013 roku Guy Manuel de Homem-Christo i Thomas Bangalter, czyli duet w charakterystycznych kaskach, we współpracy z Pharrellem Williamsem oraz Nilem Rodgersem, dał światu „Get Lucky”. Utwór okazał się wielkim komercyjnym sukcesem, o czym świadczą nie tylko wyświetlenia, ale i nagrody – 5 statuetek Grammy na 5 nominacji.
6. Mr. Zoob – Mój jest ten kawałek podłogi
„Polacy nie gęsi i swój język mają” – tak mniej więcej przed laty mawiał Mikołaj Rej. My także mamy swoje własne przeboje, bez których nie można mówić o udanej imprezie. Wśród nich na pewno należy wymienić piosenkę koszalińskiej alternatywnej grupy Mr. Zoob. „Mój jest ten kawałek podłogi” to absolutny klasyk każdej udanej domówki.
7. Wham! – Wake Me Up Before You Go-Go
George Michael i Wham! to przecież nie tylko „Last Christmas”. Utwór pochodzący z drugiego albumu grupy „Make It Big” był jednym z kilku przebojów, które znalazły się na tej płycie („Freedom”, „Careless Whisper”). „Wake Me Up Before You Go-Go” był jednak pierwszym, który przyniósł duetowi ogromny rozgłos. Tak jak królował na listach przebojów w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii, tak i dziś bryluje na każdej szanującej się zabawie. To tylko potwierdza, jak obfite w imprezowe przeboje były lata osiemdziesiąte.
To tylko jedne z wielu, wielu (naprawdę wieeeeeeeelu) propozycji, bez których nie ma prawa udać się impreza sylwestrowa. By wymienić wszystkie, musielibyśmy siedzieć tutaj do rana. Jesteśmy za to ciekawi, bez jakich utworów Wy nie możecie sobie wyobrazić udanej zabawy. Czy wyżej wymienione utwory również znalazłyby się w Waszym zestawieniu? Piszcie Wasze propozycje w komentarzach.
PS Wszystkiego muzycznego w nowym roku!