poprzedni artykułnastępny artykuł

O co chodzi w koncepcji zrównoważonej energii?

Koncepcja zrównoważonej energii, która dotyczy technologii – zarówno tych dzisiaj znanych, jak i przyszłych innowacji, o których niewiele wiadomo, oprócz tego, że niewątpliwie się pojawią – nie ma nic wspólnego z podziałem pierwotnych źródeł energii na brudne (za jakie uznaje się surowce kopalne) i czyste (za jakie uznaje się energię wiatru czy energię słoneczną). Niestety debata o przyszłości polityki energetycznej i klimatycznej Unii Europejskiej nadal toczy się wokół tego mylącego podziału, tak jakby tylko oś ekologiczna miała znaczenie.

Przypomnijmy zatem na czym polega koncepcja zrównoważonej energii oraz podstawowe zależności pomiędzy jej kryteriami, które są jednocześnie priorytetami polityki energetycznej i klimatycznej UE.

W koncepcji zrównoważonej energii chodzi o to, by dokonując wyboru technologii pozyskiwania i wykorzystania energii, brać pod uwagę trzy jednakowo ważne kryteria: bezpieczeństwo energetyczne, stopień ingerencji w środowisko naturalne i emisyjność oraz koszty energii, od których zależy dostępność energii dla gospodarstw domowych. Każda technologia w inny sposób wpisuje się w układ tych priorytetów, a dokonywane wybory są najczęściej ustępstwem w zakresie realizacji jednego z nich lub dwóch na rzecz pozostałych. Poprawa we wszystkich trzech wymiarach następuje rzadko, zwykle w wyniku rewolucyjnych innowacji.

Globalizacja gospodarki i sektora energii doprowadziła do tego, że ceny produktów będących przedmiotem handlu międzynarodowego oraz ceny energii są ustalane na rynkach międzynarodowych i są podobne dla wszystkich. Różnice dotyczą natomiast kosztów energii i kosztów pracy. Kraj, który produkuje drożej niż inne kraje, musi się pogodzić z obniżeniem pozycji konkurencyjnej. Pozycję konkurencyjną można utrzymać, jeśli wyższe koszty energii w przeliczeniu na jednostkę produktu zostaną skompensowane przez odpowiednio wysokie efekty postępu technologicznego i organizacyjnego oraz przez kontrolowanie tempa wzrostu płac nominalnych w gospodarce, by kształtowało się ono odpowiednio poniżej tempa wzrostu wydajności pracy – co też jest społecznie trudne do zaakceptowania.

Budowanie gospodarki niskoemisyjnej jest przede wszystkim wyzwaniem technologicznym, co prowadzi do dwóch istotnych konkluzji dotyczących polityki energetycznej i klimatycznej. Po pierwsze, bardzo dużą rolę w przechodzeniu do gospodarki niskoemisyjnej odegrają technologie przyszłości (o których dzisiaj niewiele lub nic nie wiemy), więc decydowanie, które ze znanych dzisiaj technologii należy wspierać, jest loterią, a za ryzyko płaci podatnik i konsument energii. Po drugie, jedyną ścieżką do sukcesu w polityce energetycznej i klimatycznej jest gospodarka innowacyjna. Dlatego prawdziwym wyzwaniem dla polityki energetycznej i klimatycznej jest skoncentrowanie uwagi na bodźcach pobudzających rozwój nowych technologii, w tym na stworzeniu systemu finansowania innowacji dostosowanego do specyfiki i cyklu życia projektów innowacyjnych.

Pełny wpis dostępny na stronie www.napedzamyprzyszlosc

Artykuły z tej samej kategorii

W pułapce dwójmyślenia

Czy to, co uważamy za prawdę, rzeczywiście nią jest? 🗣 Czy nie zagubiliśmy się w wygodnym światku gotowych poglądów...

Ile oni zarabiają!

Instagramerki, patocelebryci, influencerzy - ile oni zarabiają? 💸 Czy to wszystko jest oburzające i niemoralne, czy może istnieje coś...

W labiryncie informacji

Kulisy dzisiejszych mediów, gdzie fakty miesza się z fikcją, a prawdziwość informacji staje pod znakiem zapytania. Czy zawsze to,...