Ciemna strona smartfonów
Potrafisz wyobrazić sobie jeden dzień bez korzystania ze swojego smartfona? A może na samą myśl o braku połączenia ze...
23 czerwca to dzień celebrujący osiągnięcia inżynierek. W tym czasie szczególnie warto zwrócić uwagę na możliwości kariery dostępne dla kobiet w tej branży.
Międzynarodowy Dzień Kobiet w Inżynierii (ang. International Women in Engineering Day) jest świętem zainicjowanym w 2014 r. w Wielkiej Brytanii. W 2016 r. święto patronatem objęło UNESCO.
Inżynieria to działalność polegająca na projektowaniu, konstrukcji, modyfikacji i utrzymaniu efektywnych kosztowo rozwiązań dla praktycznych problemów z wykorzystaniem wiedzy naukowej oraz technicznej. Inżynier wykorzystuje wyobraźnię i doświadczenie, umiejętność oceny i rozumowanie, stosując przy tym własną wiedzę.
Inżynieria pozwala kształtować umiejętności analityczne, techniczne oraz komunikacyjne. To dobre miejsce zarówno dla mężczyzn, jak i kobiet.
Jak potwierdzają badania (McKinsey & Company), równouprawnienie oraz różnorodność w miejscu pracy wiążą się z zyskami. Zespoły, które w swym składzie mają kobiety, są bardziej kreatywne, innowacyjne i przynoszą większe zyski.
Większość znanych naukowców stanowią mężczyźni. Od 1901 r. 96,7% laureatów Nagrody Nobla było mężczyznami. Według raportu ONZ nawet dziś mniej niż 30% światowych naukowców to kobiety. Z każdym kolejnym szczeblem drabiny badań naukowych spada udział kobiet.
Według badania „Kobiety na Politechnikach 2020” 57% ogólnej liczby studentów w Polsce stanowią kobiety. Ich obecność na uczelniach technicznych nie jest już rzadkością. Z roku na rok stanowią większy odsetek osób uczęszczających na uczelnie techniczne, jednak nadal jest ich odczuwalnie mniej niż mężczyzn – 36%.
Wśród państw członkowskich UE odsetek kobiet wśród naukowców i inżynierów w 2019 r. był bardzo zróżnicowany i wynosił od 55 proc. na Litwie do 28 proc. w Luksemburgu. Wg danych Eurostatu w Polsce mamy najwyższy spośród dużych krajów Europy odsetek kobiet wśród naukowców i inżynierów (49%). Więcej od nas mają jedynie małe kraje, takie jak Litwa, Łotwa czy Irlandia.
Według raportu Women in Technology prawie 3/4 młodych dziewcząt deklaruje zainteresowanie dziedzinami z zakresu STEM (ang. Science, Technology, Engineering, Mathematics). Kobiety coraz odważniej wkraczają w świat inżynierii.
Zawsze chciałam zostać inżynierem, ale uważałam, że kobiety nie powinny zajmować się takimi rzeczami jak studia inżynierskie – twierdziła Edith Clarke i… kilkanaście lat po tej wypowiedzi została pierwszym w historii inżynierem elektrykiem płci żeńskiej na świecie!
W książce „Kobiety i nauka. One zmieniły świat” autorka Ignotofsky Rachel przedstawia naukowczynie, które przyczyniły się do rozwoju wiedzy. Znajdują się wśród nich m.in.:
Zapytaliśmy studentki kierunków ścisłych, inżynieryjnych, jak wspominają swoją edukację.
– Studiowałam fizykę techniczną na Politechnice Wrocławskiej na specjalizacji nanoinżynieria. Na początku znajomi mówili, że to nie jest dobra decyzja, że po tym kierunku nie ma pracy i tylko zmarnuję lata życia. Nie posłuchałam ich i zaczęłam swoją przygodę z fizyką. Przyznam, że nie było łatwo, ponieważ fizyka w szkole średniej ma się nijak do tej, która jest na studiach. Prawdę mówiąc, nie wybrałam tego kierunku z powodu przyszłej pracy, chociaż wiem, że była szansa, aby się przebić i pracować wśród naukowców i przeprowadzać badania laboratoryjne. Moim głównym celem było poszerzenie wiedzy o nanoinżynierii, ponieważ niezwykle mnie fascynowała. Chociaż z przyczyn osobistych nie skończyłam ostatecznie studiów, uważam, że była to niesamowita przygoda i absolutnie jej nie żałuję. Świetni ludzie, bardzo otwarci i kontaktowi wykładowcy, ciekawe zajęcia w laboratoriach. Naprawdę wiele się nauczyłam – mówi Agnieszka Jakubowska.
– Studiowanie inżynierii bezpieczeństwa na Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu dało mi przede wszystkim możliwość pracy m.in. w służbie BHP. Poza tym otworzyło mi oczy na całkiem inne dziedziny, którymi wcześniej, będąc w klasie humanistycznej, po prostu się nie interesowałam. Tytuł inżyniera dał mi też sporo satysfakcji, ponieważ studia kosztowały mnie niemało wysiłku i nerwów (przedmioty ścisłe ;)). Na szczęście z semestru na semestr wizja pracy jako specjalista ds. BHP coraz bardziej mi się podobała. To ważne, żeby coś, czym chcemy się zajmować, było też naszym zainteresowaniem, a nie tylko obowiązkiem. Jeśli chodzi o stereotypy, to chyba się z takimi nie spotkałam, na kierunku było sporo dziewczyn – opowiada Joanna Łukaszyk.
Wszystkim inżynierkom i naukowczyniom życzymy samych sukcesów w życiu zawodowym!
Chirurżka czy architektka? Jak wymawiać te dziwne feminatywy? Czytaj Magazyn Koncept.