Sieć znajomych, znajomi w sieci
Media społecznościowe osiągnęły taką popularność, że powstał żart, że jeśli nie ma cię na Facebooku, Instagramie, Twitterze lub innym medium to tak, jakby nie było cię...
Czy „Drogówka” Wojciecha Smarzowskiego opowiada w gruncie rzeczy nie tylko o policji drogowej, a o instytucjach naszego kraju, zdegenerowanych i niesłużących obywatelom? Na łamach tego numeru „Konceptu” Roman Kluska, biznesmen, założyciel „Optimusa”, niegdyś znany z tego, że padł ofiarą korupcyjnych, gangsterskich u k ładów, opowiada o swoich dzisiejszych problemach. Jego pierwszą firmę niegdyś zniszczyła prawdopodobnie powiązana z urzędnikami, kontrolami skarbowymi, organami ścigania, mafia. Drugą – tę prowadzoną dziś – gnębi biurokracja, kretyńskie europrzepisy nie pozwalające na wykorzystanie własnego potencjału i zareagowanie na zapotrzebowanie klienta. Dariusz Loranty, prawdziwy „pies”, opowiada z kolei o tym, jak wygląda dziś polska policja. Zdaniem Lorantego, wcale nie tak jak w przerysowanej „Drogówce”. Ale nie jest to pociechą, bo policjant opowiada o świecie rodem z filmu „Psy” sprzed dwóch dekad, świecie, który przetrwał w niereformowanej, przebiurokratyzowanej policji. Świecie, gdzie niszczy się ambicje, a docenia kunktatorstwo. Czy nie ceniąc kryjącej się w krzakach drogówki, straży miejskich zajmujących się wyłącznie wypełnianiem budżetów pieniędzmi z mandatów i urzędów wdrażających bezsensowne regulacje, pozostajemy jeszcze patriotami? Czy nie jest tak, że przestajemy lubić własny kraj? Na łamach dzisiejszego „Konceptu” mówimy dużo o antypaństwie. Składają się na nie także ciągle jeszcze fatalne w wielu miejscach drogi, cynizm polityków, obłuda wysługujących s i ę władzy, bez względu na jej kolory, medialnych gwiazdorów, którzy wmawiają ludziom, ż e wszystko jest idealnie, a jedyne co wolno im robić, to bezmyślnie się uśmiechać. Piszemy też o instytucjach, które zaczęły stanowić konkurencję dla państwa, często nadmiernie wychwalanych bądź demonizowanych – korporacjach. Czy rzeczywiście dają szczęście? Ale piszemy też o takim państwie, z którego jesteśmy dumni, które jest nasze, i które nosimy w sobie. To my, nasi, bliscy, nasza kultura, język, tradycja, krajobraz. Także pamięć o tych, którzy za to państwo ginęli, a dziś często stara się ich wypchnąć poza ramy społecznej pamięci. Tak jak żołnierzy wyklętych, którym poświęcony jest dodatek do „Konceptu” przygotowany wraz z redakcją „Super Expressu”. Tu do pobrania pełna wersja Konceptu nr 8.