poprzedni artykułnastępny artykuł

Jedynka Konceptu: Kijowski Majdan to też nasza sprawa

Jaki jest najmodniejszy koktajl, na który dziś w Kijowie studenci zapraszają studentki?  To oczywiście koktajl Mołotowa. A jaką przewagę mają młodzi ukraińscy kierowcy nad Polskimi? Jak palą gumę, to jest zdecydowanie więcej dymu. To tylko niektóre z wielu anegdot i ciekawostek związanych z uniwersytetem na Majdanie, które przytacza Jakub Biernat w swoim alfabecie Majdanu. Majdanu, na którym ukraińscy studenci, uczniowie i młodzi pracownicy naukowi odbierają lekcję walki ulicznej i odwagi, równocześnie dając taką lekcję światu. – Na pierwszej linii młodzi ludzie w hełmach, kaskach, z kijami i tarczami, w maskach gazowych – pisze z kolei z Kijowa Tadeusz Płużański. – Oni, radykałowie, już nie widzieli sensu dalszego pokojowego trwania na Majdanie. Rzucają w Berkut kostką brukową i koktajlami Mołotowa. Kijami uderzają w wielkie metalowe beczki, wybijając bojowy rytm, jak kiedyś Kozacy w Siczy Zaporoskiej. Są tu cały czas, w dzień i w nocy, kilka tysięcy osób. Wymieniają się z tymi, którzy bronią oddalonego o mniej więcej kilometr Majdanu Niepodległości. Manifestanci najbardziej obawiają się, że Berkut sforsuje barykady i uderzy na Majdan. Takie rajdy milicjantów w dół ulicą Hruszewskiego już oglądaliśmy. Bili pałkami wszystkich, kogo popadnie.

Być może paryskim czy rzymskim politykom dużo bliższe są wydarzenia w Libii lub Egipcie niż te na Ukrainie, ale od Warszawy Kijów jest naprawdę dziś blisko, nie tylko geograficznie.

Co czwarty zagraniczny student w Polsce pochodzi z Ukrainy, rośnie liczba Polaków studiujących na Ukrainie i uczących się ukraińskiego. Pomiędzy naszymi krajami rośnie wymiana handlowa i wymiana społeczna, nie da się ukryć, że nie bez znaczenia jest przygraniczny handel i rosnąca szara strefa, której sprzyjają wciąż rosnące w Polsce akcyzy i podatki na alkohol i papierosy. Mamy coraz więcej polsko-ukraińskich małżeństw. Ta wymiana – bez względu na utrudnienia biurokratyczno-administracyjne i destrukcyjną aktywność nacjonalistów – będzie prawdopodobnie rosła. Dziś ogromna rzesza Polaków ma krewnych, współpracowników, przyjaciół patrzących czasem z niepokojem, czasem z nadzieją na to, co dzieje się w Kijowie. Szczególnie są to ludzie młodzi i studenci. Na temat Majdanu, perspektyw rozwoju sytuacji, także związanych z nią niebezpieczeństw, trzeba dyskutować. Także o tym, co doprowadziło do tak masowego protestu i tragedii z nim związanych, a co często, w innej skali czy formie, wielu odczuwa i nad Wisłą – to korupcja i brak perspektyw. Bo jeśli my tutaj nie wyciągniemy wniosków z Majdanu, on pewnego dnia przyjdzie do nas. Redakcja Konceptu fot. Ivan Badura lic cc

Artykuły z tej samej kategorii

W pułapce dwójmyślenia

Czy to, co uważamy za prawdę, rzeczywiście nią jest? 🗣 Czy nie zagubiliśmy się w wygodnym światku gotowych poglądów...

Ile oni zarabiają!

Instagramerki, patocelebryci, influencerzy - ile oni zarabiają? 💸 Czy to wszystko jest oburzające i niemoralne, czy może istnieje coś...

W labiryncie informacji

Kulisy dzisiejszych mediów, gdzie fakty miesza się z fikcją, a prawdziwość informacji staje pod znakiem zapytania. Czy zawsze to,...