poprzedni artykułnastępny artykuł

Jeden kraj to za mało. Perspektywa pracownika

W dzisiejszych czasach wiele przedsiębiorstw decyduje się na utworzenie filii w różnych  krajach. Pozwala to na pozyskiwanie pracowników z większej ilości rynków, a także poszerzyć teren działania o klientów związanych z danym państwem. 

Takie działanie zostało zintensyfikowane i znacznie ułatwione poprzez rozwój aplikacji wspomagających zdalną pracę grupową. Sam pracuję w firmie  posiadającej zarówno swoje filie, jak i klientów w różnych krajach Europy, a nawet świata. Praca w  międzynarodowym przedsiębiorstwie posiada swoje specyficzne cechy, są one różnie postrzegane w  zależności od perspektywy – niektóre zalety w oczach pracownika mogą się okazać wadami w oczach  pracodawcy. Jako że nie mam doświadczenia w prowadzeniu tak wielkiej firmy nie jestem w stanie  przeprowadzić takiego porównania, chciałbym jednak opowiedzieć o tym temacie całkiem subiektywnie, z perspektywy pracownika

Zaskakujące zwyczaje 

Jak już wspomniałem wcześniej, pracuję w średniej wielkości firmie z branży IT, która posiada  swoje filie w Szwecji, Norwegii, Danii, Holandii, Finlandii i oczywiście Polsce. Łatwo się domyślić, że podczas pracy bardzo często mam styczność z pracownikami pochodzącymi z krajów  skandynawskich. Jak wszystkie narodowości, Skandynawowie posiadają swoje unikalne cechy. Oczywiście Szwedzi będą się różnili od Duńczyków czy Finów, ale pewne specyficzne zachowania i  przyzwyczajenia pozostają stałe. Specyficzną cechą tej grupy jest na przykład branie bardzo długich  urlopów wakacyjnych, które mogą trwać nawet i 3-4 tygodnie. Co więcej, ludzie będący na takim urlopie zazwyczaj bardzo mocno odcinają się od pracy i ciężko złapać z nimi jakikolwiek kontakt.  Innym specyficznym zachowaniem jest późne przechodzenie na emeryturę. Przedstawiam te cechy bynajmniej nie po to żeby postawić w złym czy dobrym świetle inną kulturę, ale aby pokazać, że kiedy pracuje się w firmie międzynarodowej ma się styczność z zachowaniami nieznanymi lub rzadkimi w naszej ojczyźnie. 

Niespodzianka! 

Różnice kulturowe mają oczywiście swoje wady i zalety. Podczas pracy w zespole złożonym z  pracowników z różnych krajów lub z klientem zagranicznym można łatwo wpaść w pułapki kulturowe. Jedną z nich jest humor. W Polsce bardzo często w żartach pojawiają się różne grupy etniczne i chociaż nie postrzegamy ich negatywnie, a jedynie używamy pewnych stereotypowów, takie żarty mogą zostać źle zrozumiane przez osobę z innego kraju. Nie zna ona kulturowego kontekstu relacji naszego narodu z innymi. Czasami taka gafa kulturowa może zostać potraktowana jedynie wymowną ciszą ze strony rozmówcy, ale równie dobrze wywołać u niego oburzenie. Warto więc, zwłaszcza na początku relacji z inną narodowością, pomijać trudne tematy lub wieloznaczne wypowiedzi. 

Wiele perspektyw 

Samo poznawanie zwyczajów, ciekawych tworów językowych czy perspektywy innej  narodowości na pewne tematy jest oczywiście niesamowicie wartościową sprawą. Można dzięki temu poszerzyć swój zasób wiedzy o ciekawostki lub argumenty, o których bez styczności z obcokrajowcami  nie sposób byłoby się dowiedzieć. Warto rozmawiać przy okazji spotkań integracyjnych lub  projektowych o postrzeganiu pewnych tematów przez inny kraj. Można dowiedzieć się naprawdę ciekawych informacji, bo mimo ogromnej skali dzisiejszej globalizacji, nadal jesteśmy często zamknięci w bańkach informacyjnych.

Tanie loty 

Z racji posiadania siedzib w różnych krajach, firmy organizują spotkania integracyjne odbywające się w każdym z nich, a nawet organizują wymiany pracownicze. Takie wyjazdy, które są opłacane przez pracodawcę, mogą być dobrą okazją do odwiedzenia danego państwa po raz pierwszy w życiu. Co więcej, podczas takiej podróży poznamy życie codzienne mieszkańców danego państwa, na które podczas prywatnych wyjazdów najczęściej nie zwracamy uwagi. Dzięki takim wydarzeniom  udało mi się odwiedzić Szwecję i Danię – kraje, których może nawet nigdy bym poznał gdyby nie praca w międzynarodowej firmie. Mam koleżanki i kolegów, którzy pojechali na całe tygodnie np. do Szwecji by po prostu przepracować przynajmniej ten mały fragment w roku ze swoimi kolegami z zespołu w bezpośredniej relacji, a nie przez łącze internetowe. Zawsze wracali stamtąd z ciekawymi  historiami, niespotykanymi produktami, ale przede wszystkim odświeżeni pobytem w zupełnie innym środowisku pracy. 

Diabeł tkwi w szczegółach 

Znaczną przeszkodą dla wielu pracowników może być bariera językowa. Nawet dzisiaj, kiedy  to język angielski stał się tak popularny i tak wszechobecny, nadal wielu ludziom sprawia problem  sprawna komunikacja za jego pomocą. O ile w kontakcie z naszymi sąsiadami z południa czy wschodu  może nam pomóc genetyczna bliskość naszych języków, to w przypadku właśnie Skandynawów czy krajów  zachodnich nie mamy tego ułatwienia. Bez znajomości języka angielskiego lub języka ojczystego naszego rozmówcy nie uda nam się porozumieć. Braki w tej znajomości mogą także powodować  problemy – prowadzić do błędnych interpretacji czy niedopowiedzeń. Często też próbując coś wyrazić  chcemy użyć idiomu, który może nie mieć sensu dla naszego rozmówcy, ponieważ w jego języku on wcale nie funkcjonuje. 

Wykorzystaj szansę 

Język oczywiście może być barierą i utrudnieniem w naszej pracy, ale jest także szansą na samorozwój. Częste rozmowy w obcym języku pozwolą nam na ulepszenie naszego warsztatu,  dzięki stałej komunikacji będziemy mogli ulepszyć nasz język, bardzo często uczony w warunkach „sterylnych” w praktyce. Pomóc w nauce może także czytanie dokumentów, które najczęściej w firmach międzynarodowych są zapisane w języku angielskim. Podróżowanie do innych krajów także  daje wiele sytuacji, podczas których będziemy musieli użyć języka obcego do prostych, codziennych czynności – w sklepie, komunikacji miejskiej czy na lotnisku. 

Rozmowy na odległość 

Oczywistą, ale bardzo często nie dostrzeganą cechą pracy w międzynarodowym  przedsiębiorstwie jest fakt, że najczęściej będziemy rozmawiali z naszymi kolegami z projektu zdalnie.  Sytuacje, w których będziemy mogli zamienić z nimi słowo twarzą w twarz, zdarzą się może kilka razy  w ciągu roku. Wiem że wielu osobom może przeszkadzać taka specyfika pracy, ale jest to rzecz której nie  da się przeskoczyć, no może poza perspektywą relokacji do innego kraju. Faktem jest jednak że miło  jest zobaczyć czyjąś twarz widzianą (a czasami nawet nie) dotychczas tylko w ekranie komputera. 

Zdania podzielone 

Międzynarodowy charakter pracy może tworzyć nam wiele szans na rozwój, kontakty czy  poznanie innej kultury, nie brak mu przy tym oczywiście wad. Uważam że taka forma pracy nie  każdemu będzie się podobała z racji na bardzo dużą ilość języka obcego, konieczność częstych  kontaktów poprzez internet, ale warto kiedyś doświadczyć, jeśli tylko nasza profesja nam na to  pozwala, pracy w międzynarodowym zespole. Mogę zapewnić, że na pewno przyniesie nam to dużą 

dawkę wiedzy, nowych znajomości i poprawi naszą umiejętność patrzenia na świat z wielu perspektyw.

Artykuły z tej samej kategorii

Narada służbowa – konieczność czy strata czasu?  

Jak efektywnie zorganizować spotkanie służbowe? 🤝 Jakie komplikacje mogą wystąpić podczas narad i jak skutecznie sobie z nimi radzić?...

Co po prawie?

Czy studiowanie prawa równa się jedynie zostanie sędzią, adwokatem czy prokuratorem? Nie! Rzecznik patentowy, doradca restrukturyzacyjny, compliance officer i...

Jak odciążyć służbę zdrowia?

Rewolucja w służbie zdrowia? 💉👨‍⚕️ Przeczytaj artykuł o innowacyjnych zmianach w roli farmaceutów, które mogą odciążyć przeciążony system zdrowia....