poprzedni artykułnastępny artykuł

Będąc młodym intelektualistą WS 2021

Pozytywny to według Augusta Comte’a realny, użyteczny, zaprzeczający temu, co cudowne i absolutne. W epoce pozytywizmu wierzono w naukę i jej nieograniczone możliwości, metodę empiryczną, a w szczególności w wiedzę przyrodniczą.

Scjentyzm, agnostycyzm, indyferentyzm, utylitaryzm

Scjentyzm zabrnął w tym za daleko, metody matematyczne i przyrodnicze miały rządzić nawet humanistyką. Metafizyczne nurty filozofii marginalizowano, co samo w sobie przeczyło podejściu naukowemu, które w dążeniu do prawdy poszerza, a nie zawęża obszar swych poszukiwań.

W ten sposób szerzył się pesymizm poznawczy, czyli agnostycyzm, pogląd negujący możliwość poznania świata i człowieka. Pierwszeństwo miało doświadczenie zmysłowe, oczekiwano opisu tego, co widzialne, nie zaś rozważań o istocie stworzeń, sensie istnienia i ich powołaniu. Tak mało ambitna postawa doprowadziła część intelektualistów do indyferentyzmu, postawy obojętności wobec zagadnień najistotniejszych.

Zasadą postępowania stał się utylitaryzm, czyli wizja połączenia interesu indywidualnego ze zbiorowym, gdzie – jak pisał John Stuart Mill – „szczęściem nazywa ta nauka przyjemność i niebytność cierpienia, przez nieszczęście rozumie cierpienie i niebytność przyjemności”. Skoro miałoby chodzić o życie tylko dla przyjemności, to rodzi się pytanie o miejsce cierpienia. Obranie za życiowy cel gry uników może być frustrujące dla mieszkańców doliny łez, nawet jeśli Nihil citius arescit quam lacrimae – nic nie wysycha szybciej niż łzy.

W Polsce doby popowstaniowej starano się dostrzec obszary, w których jeszcze można coś zrobić bez ponoszenia kolejnych ofiar. Klęska 1863 roku, represje zaborców, programy wynaradawiania Polaków skutkowały przekonaniem, że kolejnego zrywu naród nie przetrwa, utraci ostatnich przedstawicieli nurtu patriotycznego, a przez to tożsamość. Nastała epoka realizmu jako prądu intelektualnego i artystycznego.

Realizm

Szkoła realizmu politycznego Stańczyków jest tego najlepszym przykładem. Satyra List Sycyniusza Stanisława Tarnowskiego zawiera przestrogę dla wspólnot demokratycznych: „To przecież musisz wiedzieć, że bezpośrednim naszym celem i zadaniem nie może być nic innego jak pozyskanie mas. Żeby je pozyskać, nie masz innego sposobu, jak elektryzować je bezustannie, utrzymywać je w ciągłym oczekiwaniu czegoś, w ciągłym ruchu”. „Nigdy zatem człowiek polityczny nie może dość dbać o to, co powie i jak powie, a pierwszą regułą ma być dla niego to, żeby zawsze powiedział więcej od innych, żeby wszystkich przeskoczył i prześcignął”. „Nie pozyskasz nigdy zaufania i wpływu na ludzi, jeżeli zechcesz występować przeciwko ich wyobrażeniom, upodobaniom, a choćby przewidzeniom”.

Bolesław Prus proponuje obrać nowy kierunek dążeń: „Gdy dla dobra społeczeństwa mnóstwo ludzi ginie, cierpi i ubożeje, to z pewnością będzie źle społeczeństwu. Gdy zaś ludzie w imię osobistego szczęścia wypierają się obowiązków względem całości, wnet oni sami lub ich potomkowie ulegają najstraszliwszym klęskom”. Aleksander Świętochowski uważał, że szczęście narodu da nam nie „gra w loterię wojenną i zagraniczne łaski, lecz ciężka, spokojna i wytrwała praca”.

Praca organiczna

Idea pracy organicznej była nowym otwarciem po epoce insurekcyjnej. Intelektualiści odkryli swoją misję, zaangażowali się we wzmacnianie sił i organizacji polskiego społeczeństwa w sytuacji braku własnego państwa. Oświata, nauka, kultura i sztuka, kultywowanie tradycji i dobrych obyczajów współżycia rodzinnego, modernizacja przemysłu i rolnictwa, przedsiębiorczość, tworzenie stowarzyszeń i instytucji samopomocowych, bankowych i kredytowych, walka z analfabetyzmem, alkoholizmem i marnotrawstwem – wszystko to miało uchronić istnienie narodu.

Pamiętajcie o poprzednikach

Adam Asnyk najcelniej wyraził ideę pozytywizmu, która pozostaje prawdziwa do dziś: „Szukajcie prawdy jasnego płomienia, / Szukajcie nowych, nieodkrytych dróg; / Za każdym krokiem w tajniki stworzenia / Coraz się dusza ludzka rozprzestrzenia / I większym staje się Bóg! […] Każda epoka ma swe własne cele / I zapomina o wczorajszych snach… / Nieście więc wiedzy pochodnię na czele / I nowy udział bierzcie w wieków dziele, / Przyszłości podnieście gmach! / Ale nie depczcie przeszłości ołtarzy, / Choć macie sami doskonalsze wznieść; / Na nich się jeszcze święty ogień żarzy / I miłość ludzka stoi tam na straży, / I wy winniście im cześć!”

Szacunek do osiągnięć poprzedników wybrzmiał podczas wielkich uroczystości w Krakowie w 500-lecie bitwy pod Grunwaldem. Pierwsze wykonanie Roty Marii Konopnickiej pobudziło ducha narodu skrępowanego zaborami: „Nie rzucim ziemi, skąd nasz ród, / Nie damy pogrześć mowy! / Polski my naród, polski lud, / Królewski szczep Piastowy, / Nie damy, by nas zniemczył wróg… / – Tak nam dopomóż Bóg! / Do krwi ostatniej kropli z żył / Bronić będziemy Ducha, / Aż się rozpadnie w proch i w pył / Krzyżacka zawierucha. / Twierdzą nam będzie każdy próg… / – Tak nam dopomóż Bóg!”

Zbliżała się jutrzenka wolności. Nadzieję przechowały kolejne pokolenia, dały one ofiarę życia w powstaniach, trudziły się w pracy u podstaw, wolności doczekały już następne. Zdaniem Asnyka każde pokolenie ma w tej sztafecie swoje zadanie: „Póki w narodzie myśl swobody żyje, / Wola i godność, i męstwo człowiecze, / Póki sam w ręce nie odda się czyje / I prawi się swoich do życia nie zrzecze”.

Artykuły z tej samej kategorii

Będąc młodym intelektualistą 100

Studiując Młodą Polskę, można uczyć się Piękna. To okres bogaty w zasoby sił twórczych, pełny energii, werwy. Wystarczy przygotowanie w zakresie estetyki,...

Młoda Polska cz. 3: Będąc młodym intelektualistą WS 2022

W rozkwicie młodości możemy dokonać rzeczy wielkich. Młode lata sprzyjają byciu czystej wody ideowcem. Czy można w tym czasie osiągnąć mądrość i uniknąć...

Młoda Polska cz. 2: Będąc młodym intelektualistą WS 2022

To, co indywidualne, i to, co zbiorowe. Sprzeczność czy komplementarność? Dylemat ten dawał do myślenia w Młodej Polsce. „Artysta stoi ponad życiem, ponad światem” –...