Inflacja – czy wszystko musi drożeć?
Czy inflacja mogłaby kandydować na najpopularniejsze słowo roku? Czy jej przyczyny są gorsze niż skutki? I co dalej możemy...
Poza klasycznymi ofertami instytucji finansowych (jak konta, kredyty studenckie czy też lokaty) popularnością cieszą się akcje i obligacje, a dla większych ryzykantów forex, czyli rynek walutowy. To wszystko pociąga i zwraca uwagę młodych ludzi na giełdę, czyli miejsce, które wraz z całą magią rynków niesie również olbrzymie ryzyko. Podejście do inwestycji waha się między analitycznym oraz emocjonalnym. Najbardziej zdroworozsądkowe jest oczywiście to pierwsze, jednak do tego potrzeba bardzo dużo wiedzy, dyscypliny i praktyki, które zdobywa się z czasem. Dlatego też na giełdzie wśród drobnych inwestorów, do których niewątpliwie można zaliczyć studentów, panuje zazwyczaj podejście emocjonalne.
NAJWAŻNIEJSZY JEST PIERWSZY KROK
Aby móc efektywnie inwestować na giełdzie, trzeba przeznaczyć na to trochę więcej niż kilkaset złotych. Inwestowanie niższych kwot niż średnio 1200 zł jest mało opłacalne z finansowego punktu widzenia, gdyż udział prowizji w transakcji jest bardzo wysoki i przy małych kwotach trudno o dywersyfikację, co z kolei jest istotne dla bezpieczeństwa środków. Mamy tutaj pierwszy próg do pokonania – barierę kapitałową. Gdy już postanowi się rozpocząć przygodę z giełdą, nie należy tego robić zbyt nonszalancko i entuzjastycznie. Zdrowy sceptycyzm i opanowanie emocji to istotne elementy pierwszych kroków wśród rekinów finansjery. Wielu początkujących inwestorów popełnia te same błędy, które są powtarzane prawie we wszystkich poradnikach inwestycyjnych. Ruszają oni na giełdę bez podstawowej wiedzy finansowej, bez znajomości pojęć, praw i mechanizmów, bez których nie powinno się inwestować realnych pieniędzy w nic. Jest to kolejna bariera – edukacyjna. Na rozgrzewkę przedgiełdową odpowiednie są platformy z symulacjami giełd, na których inwestuje się wirtualne środki w realne instrumenty. Na dobry początek bezkosztowo można sprawdzić funkcjonowanie platform inwestycyjnych, rynków i zachowania giełdowe. Na wstępie warto ocenić swoją skłonność do ryzyka i wybrać na tej podstawie instrumenty finansowe, których zmianę jesteśmy w stanie akceptować. Warto również ustalić widełki możliwych do przyjęcia strat i zysków np. +/- 15% kapitału początkowego. Dzięki temu wprowadzamy zasady, które chronią nas przed nadmierną chciwością, strachem i bezpodstawną nadzieją, że teraz kurs będzie już tylko rósł bez końca lub zaraz odbije. To, co uderzy każdego początkującego inwestora, to olbrzymia liczba informacji wylewająca się ze wszystkich portali biznesowych, od informatorów czy samych spółek; do tego dochodzą liczne rekomendacje, fora i grupy tematyczne. Trudno jest na początku odnaleźć się w tej burzy i wybrać tylko wartościowe informacje, które pozwolą skutecznie inwestować i przede wszystkim nie poniosą w stronę nonszalanckich decyzji.
POZA FINANSAMI JEST JESZCZE WIEDZA
Giełda poza handlem papierami wartościowymi daje również olbrzymią wiedzę teoretyczną i praktyczną odnośnie do funkcjonowania gospodarki i poszczególnych branż czy też firm. Dla studentów kierunków ekonomicznych lub planujących założenie własnej działalności może to być interesujące miejsce do obserwacji reakcji firm i inwestorów na konkretne wydarzenia ekonomiczno-polityczne oraz okazja do poznania metod wyceny i oceny sytuacji konkretnych firm. Jest to nieocenione źródło wiedzy i informacji, które są ogólnodostępne, gdyż spółki muszą komunikować wszystkie ważne informacje, w tym finansowe. PODSUMOWANIE Giełda to niewątpliwie intrygujące miejsce, pełne wielkich zysków, ale i znacznych strat. Cechą dobrego inwestora jest przede wszystkim samodyscyplina i pokora względem rynku, nad którym na szczęście nikt przecież w całości nie panuje.
Czym jest cykl koniunkturalny i jak analitycy przewidują ruch na giełdzie? Czytaj Magazyn Koncept.