“Byłem, można powiedzieć, takim omnibusem”
Legenda polskiej piłki nożnej - trener Jacek Gmoch opowiada o swojej historii. Co zakończyło jego karierę piłkarską? Jak stał...
W 1968 roku na parkingu przed Columbia High School odbył się pierwszy mecz Ultimate Frisbee. Za linie posłużyły latarnie i plecaki. Drużyna samorządu uczniowskiego uległa redakcji szkolnej gazety. Autorom zasad na pewno nie śniło się, że niespełna pół wieku później sport ten będzie uprawiany od Kongo po Filipiny, a zarządzająca nim organizacja będzie oficjalnie rozpoznana przez Międzynarodowy Komitet Olimpijski. Błyskawiczna kariera Ultimate jest bardzo dużym osiągnięciem, biorąc pod uwagę fakt, że pod wieloma względami to sport inny niż wszystkie.
Po pierwsze, Ultimate z założenia jest sportem amatorskim. Nagrody pieniężne na turniejach właściwie się nie zdarzają. Dlatego też, mimo sporej popularności (około 7 milionów graczy na świecie), drużyny Ultimate rzadko mają sponsorów. Poza dwoma półprofesjonalnymi ligami w USA, nawet najlepsi zawodnicy sami płacą za treningi, zawody i sprzęt.
Po drugie, w Ultimate nie ma sędziów. Zasady, poza wyliczeniem przewinień, zawierają procedurę rozwiązywania konfliktów. Jeżeli zawodnicy nie mogą dojść do porozumienia, odtwarzana jest ostatnia sytuacja przed przewinieniem.
Po trzecie, zawodnicy Ultimate kierują się Duchem Gry (Spirit of The Game). To zestaw zasad daleko wykraczający poza obecne we wszystkich sportach Fair Play. Obejmują szacunek do przeciwnika i do zawodników z własnej drużyny, uczciwość, nastawienie do rywalizacji i unikanie niebezpiecznych zagrań. Pomysł ten mógł narodzić się tylko w hipisowskich latach 70. Mimo abstrakcyjności, właśnie te zasady sprawiają, że sport bez sędziów działa nawet na najwyższym poziomie. Poza nagrodami za zwycięstwo na wszystkich turniejach nagradzane są drużyny wyróżniające się pod względem Spirit of The Game.
Jak wygląda Ultimate? Mecze rozgrywane są na boisku nieco węższym niż piłkarskie. Na obu jego końcach znajdują się zony punktowe, podobne do tych z rugby. Punkty zdobywa się łapiąc dysk frisbee w zonie przeciwnika. Z dyskiem nie można biegać, nie można go przetrzymywać dłużej niż 10 sekund. Lot frisbee zachęca do akrobatycznych zagrań, więc sport ten jest bardzo widowiskowy.
Ultimate trafiło do Polski dosyć niedawno. Pierwsza drużyna powstała w 2004 roku. Dziś gra już ponad 1000 osób w całym kraju. Polska wystawia reprezentacje na najważniejszych międzynarodowych turniejach. Do finałów klubowych mistrzostw Europy we Wrocławiu udało się zakwalifikować dwóm polskim drużynom – Whatever w kategorii żeńskiej i Grandmaster Flash w kategorii mieszanej. Whatever to pierwsza polska kobieca drużyna, której udało się tego dokonać. Nie można tego powiedzieć o Grandmaster Flash, prawdopodobnie najbardziej utytułowanej polskiej ekipie. Obecni mistrzowie Polski w ubiegłym roku wywalczyli miano wicemistrzów Europy, w finale ulegając francuskiej drużynie Sun. W tym roku, Grandmaster Flash zdobyli złoto.
Polakom daleko jednak jeszcze do najlepszych europejskich drużyn. Od kilku lat Brytyjczycy dominują europejską scenę Ultimate. Zdecydowanym faworytem w kategorii męskiej jest drużyna Clapham z Londynu,trzynastokrotni mistrzowie Wielkiej Brytanii i obrońcy tytułu. Podobnie rzecz ma się z równie utytułowaną kobiecą drużyną Iceni. Kategoria mieszana dopiero niedawno na stałe weszła do klubowych mistrzostw Europy, więc to w niej możemy spodziewać się największej liczby niespodzianek.