poprzedni artykułnastępny artykuł

Międzynarodowy Festiwal Komiksu i Gier w Łodzi

Za nami 33. Międzynarodowy Festiwal Komiksu i Gier w Łodzi. W dniach 24-25 września można było poczuć się w Atlas Arenie jak w innym wymiarze. W magicznym świecie pełnym niesamowitych stoisk, mogliśmy spotkać największych herosów, najbardziej znanych antagonistów, postaci z anime i wspaniałych twórców.

Międzynarodowy Festiwal Komiksu i Gier, który do 1998 roku funkcjonował jako Ogólnopolski Konwent Twórców Komiksu, jest dziś największą tego typu imprezą w Polsce oraz Europie Środkowo-Wschodniej. To idealne miejsce spotkań dla twórców, rysowników, scenarzystów i wszystkich miłośników tej formy rozrywki. W 2019 roku odbyła się 30. edycja festiwalu, którą odwiedziło blisko 20 tysięcy uczestników. 

Jest to impreza, która ma swoją renomę. Przyjeżdżają na nią ludzie nie tylko z Łodzi, ale i całej Polski. Na pewno taka inicjatywa jest potrzebna. Komiksy są dla wszystkich – zarówno dla młodszych jak i starszych odbiorców. Stereotypowy pogląd mówiący o tym, że komiksy są tylko dla dzieci, jest daleki od prawdy. Widać to chociażby tutaj, gdzie spotykamy całe rodziny i przedstawicieli różnych pokoleń. Każdy znajdzie coś tutaj dla siebie. Trudno wyjaśnić fenomen komiksu. Wielu próbowało, ale wymaga to zdecydowanie głębszej analizy – przekonuje dr Paweł Ciołkiewicz, socjolog i publicysta. Na festiwalu odbyła się premiera jego najnowszej książki zatytułowanej „Moje komiksy vol. 2.Niebiańskie emporium”. 

W tym roku na fanów gier i komiksu ponownie czekało mnóstwo ciekawych warsztatów i spotkań z najlepszymi twórcami sekwencyjnych historii obrazkowych oraz elektronicznych mediów interaktywnych. Tych w łódzkiej Atlas Arenie przybyło ze swoimi pracami ponad 150. 

W gronie zaproszonych artystów byli obecni m.in.: Zbigniew Kasprzak – znany jako KAS, rysownik mieszkający od początku lat 90. w Belgii, współtwórca takich serii jak „Yans”, czy „Haloween Blues”; Kim Jung Gi – artysta z Korei Południowej tworzący duże prace komiksowe, słynący z jubilerskiej precyzji i  cieszący się sporym zainteresowaniem społeczności internetowej; Miguel Valderamma – hiszpański ilustrator i grafik, rysownik komiksu „Cyberpunk 2077: Trauma Team”, czy twórca okładek do serii „Gwiezdne Wojny”; Ingo Römling – niemiecki artysta komiksowy, znany z pracy przy tak znanych projektach jak „Star Wars Rebels”, czy „Star Wars Resistance; czy Greg Rucka – amerykański pisarz i autor wielu bestsellerowych komiksów, znany zarówno z serii DC (Wonder Woman, Gotham Central) jak i Marvel (Wolverine).

https://magazynkoncept.pl/publikacja/koncept-nr-102/

Jak zwykle przy tego typu eventach, także tutaj fani mogli liczyć na zdobycie autografów mistrzów rysunku.

W oczach dwoiło się i troiło od wspaniałych wystaw i stoisk, w których można było dostrzec prawdziwe dzieła sztuki – rękodzieła, figurki, ubrania, gry i komiksy. Długie kolejki absolutnie nie zniechęcały uczestników do pamiątkowych zakupów.

Z okazji 50. urodzin „Kajka i Kokosza” na fanów popularnej serii komiksowej czekała specjalnie przygotowana strefa z atrakcjami – wystawą, warsztatami, czytelnią i stoiskiem z gadżetami.

To nie jedyna ciekawa strefa, którą można było zaobserwować w łódzkiej Atlas Arenie podczas festiwalu. W specjalnie stworzonym sektorze pełnym nowszych i starszych komputerów oraz monitorów, fani gier mogli rywalizować w najróżniejszych konkurencjach. 

Szczególną uwagę przykuwała strefa gier retro, która oferowała prawdziwą podróż do przeszłości, pełną takich uwielbianych klasyków jak „Heroes of Might and Magic III”, czy „Mario Bros”. 

Można tam było spotkać prawdziwych pasjonatów gier z dawnej epoki. Wśród nich był obecny Andrzej Krawczyński – kustosz i założyciel Arcade Classics Muzeum w Elblągu, u którego miłość do gier przekazywana jest z pokolenia na pokolenie.

Na Międzynarodowych Targach Poznańskich w 1977 roku mój tata jako wizytujący spotkał się prawdopodobnie z pierwszą prezentowaną w Polsce grą telewizyjną. Pod wpływem tego wydarzenia, zapałał chęcią stworzenia pierwszego w naszym kraju joysticka do gier. Udało się to cztery lata później  – opowiada Andrzej Krawczyński.

Muzeum urządzeń rozrywkowych lat 80. I 90., powstało z myślą nostalgicznego powrotu do przeszłości – złotej ery, odchodzących w zapomnienie salonów gier arcade minionego wieku. 

Największe wrażenie robili jednak sami uczestnicy, przebrani w najróżniejsze kostiumy żywcem wyjęte z najsłynniejszych gier, komiksów i animacji. Ich staranie przygotowane kreacje działały na wyobraźnię i zasługiwały na najwyższe uznanie.

Podsumowując, Międzynarodowy Festiwal Komiksu i Gier w Łodzi to impreza pełna magii i czarów, której poddadzą się nawet najbardziej zatwardziali mugole.

Artykuły z tej samej kategorii

Goście z układu obok

Motyw obcej cywilizacji dosyć często pojawia się w kulturze. Spotkanie z przybyszami porusza naszą  wyobraźnię na wielu płaszczyznach. Pierwszą myślą sporej części...

Bohaterka przeklęta

Niezwykle fascynująca, ale i mroczna legenda o Meluzynie, bohaterce przeklętej, która dała początek francuskiemu rodu z Lusignan! 🏰 Jak...

Władca Pierścieni – najważniejsze różnice między filmem a powieścią.

Świat ,,Władcy Pierścieni'' w zupełnie nowym świetle! Czy wiesz, że filmowa adaptacja Petera Jacksona różni się od literackiego pierwowzoru...