poprzedni artykułnastępny artykuł

Dzień Polskiej Harcerki

Rycerstwo we współczesnych czasach istnieje? 4 października w szczególności pochylamy się nad sylwetkami polskich harcerek.

Niestereotypowe, odważne, nastawione na służbę drugiemu człowiekowi – taki portret harcerek może śmiało pojawiać się w umysłach Polaków.

Postawiona w jednym szeregu z igrzyskami śmierci oraz miłosnymi perypetiami „Pana Tadeusza” historia Zośki, Rudego i Alka umiarkowanie fascynuje współczesną młodzież. Trudno się dziwić – chodzenie w mundurach uważają za nieco passe, zamiast biegania z bronią chodzą na paintball. Czy w takim razie harcerstwo jest jeszcze komukolwiek potrzebne?

Używki surowo zabronione

Równolatek polskiej niepodległości – w taki sposób nazywany jest Związek Harcerstwa Polskiego. Ta największa organizacja zrzeszająca harcerzy na terenie kraju nie jest jednak wszystkim, co mają do wyboru młodzi ludzie zainteresowani skautingiem. Związek Harcerstwa Rzeczypospolitej lub Stowarzyszenie Harcerstwa Katolickiego to kolejne propozycje, które od pierwszej różnią się m.in. podejściem do religii czy też używek. Każdy, kto miał bowiem do czynienia z harcerstwem, wie, że spożywanie alkoholu i palenie papierosów znajdują się na liście aktywności zakazanych, co wielu młodym się nie podoba.

Pomimo tego, że na myśl o słowie harcerz wielu z nas ma przed oczyma rozbijającego namiot w lesie dzielnego młodzieńca w charakterystycznym stroju, kobiet w gronie ok. 100 tys. członków nie brakuje. Piątek bez wyjścia na imprezę jest dla Ciebie dniem straconym, a możliwość pojawienia się w śpiworze pająka wywołuje w Tobie dreszcze? Trudno będzie Ci się odnaleźć w gronie tych, dla których tego typu wyzwania są chlebem powszednim.

Motywy dołączania dziewcząt do poszczególnych drużyn nie są tajemnicą. Chęć pomagania innym, miłość do ojczyzny, pedagogiczne zacięcie, pragnienie samodzielności, poszukiwanie przyjaciół lub drugiej połówki z jasno określonymi wartościami – to tylko niektóre z nich. Zdarzają się także takie dziewczyny, które do harcerstwa trafiają przypadkiem, za namową koleżanki lub wyjątkowo przystojnego kolegi. Wprawdzie informacja o tym, że drużyny nie są koedukacyjne, nie należy do najmilszych, jednakże bakcyl harcerstwa jest wyjątkowo trwały. To właśnie dlatego część harcerzy decydująca się na odejście, po jakimś czasie powraca w szeregi członków.

Nie taka słaba płeć

Poszukujący harcerskich inspiracji mają do wyboru nie tylko bohaterów „Kamieni na szaniec” oraz ich kolegów. W gronie zasłużonych dla harcerstwa złotymi głoskami zapisywały się bowiem także panie. Jedna z nich, Olga Drahonowska-Małowska, nie tylko założyła na terenie Lwowa I Żeńską Drużynę Skautową im. Emilii Plater, ale także dopasowała do wiersza „Marsz skautów” melodię pieśni rewolucyjnej towarzyszącej robotnikom i stworzyła jej refren, w wyniku czego powstał hymn harcerski. To także jej zawdzięczamy zaadaptowane do polskiego harcerstwa znane do dzisiaj hasło „czuwaj!”. Pod jej skrzydłami dorastała przyszła drużynowa i popularyzatorka ruchu Jadwiga Falkowska, która podczas studiów w Moskwie współorganizowała ośrodek życia naukowego polskich studentów.

Podróżnicze skłonności Falkowskiej znalazły wyraz także w harcerstwie – została pionierką ruchu wędrowniczego, z którego uczyniła nie tylko sposób poznawania świata, ale także samego siebie i innych ludzi.

Z kolei Halina Wiśniewska, będąca hufcową w czasie II wojny światowej, pomagała powstańcom warszawskim, zajmując się w tym samym czasie kilkumiesięczną córeczką. Gdyby nie jej działalność związana z projektowaniem urbanistycznym, zrujnowana stolica nie wyglądałaby dzisiaj tak samo, a Muzeum Harcerstwa mogłoby nigdy nie powstać.

Organizatorką zastępu wodnego „Żagielek” była zaś Janina Bartkiewiczówna, zajmująca się w czasie wojny nasłuchem wojskowych samolotów. To właśnie ona w 1965 r. zdecydowała się wyjechać do Ugandy, gdzie nie tylko pomagała chorym na trąd, przygotowywała dla nich protezy i prowadziła rehabilitację, ale także szkoliła służby medyczne, wykorzystując do tego elementy harcerskiej metodyki.

Niestereotypowe, odważne, nastawione na służbę drugiemu człowiekowi – taki portret harcerek może śmiało pojawiać się w umysłach Polaków nie tylko 4 października, czyli w święto harcerek, ale także w każdy inny dzień. One i tak wtedy czuwają.

Przysposobienie obronne powraca – czytaj Magazyn Koncept.

Artykuły z tej samej kategorii

Daj piątaka na dzieciaka

Sport to zdrowie. Balsam dla duszy i ciała. Fundacja Pomocy Dzieciom Kolorowy Świat kolejny raz udowadnia, że poprzez aktywność fizyczną, możemy również...

Światowy dzień walki z rakiem

Każdego roku obserwujemy, jak poważnym problemem dla społeczeństwa są choroby nowotworowe. Krajowy Rejestr Nowotworów informuje, iż w 2021 roku zachorowało ponad 1,17...

Eksplozja Młodych

Właśnie skończył się Ogólnopolski Kongres Dialogu Młodzieżowego “Eksplozja Młodych.”  Dlaczego warto było w nim uczestniczyć? Co wynieśli z niego uczestnicy? Czy będąc młodą...