Niezbędnik intelektualisty
Będąc młodym intelektualistą 81
Intelektualista sięga myślą do wieków średnich [media aetas], chce dostrzec ich własną, samodzielną jakość intelektualną. Patrzy na dawne malowidła i widzi niepodzielność, harmonię, proporcje, jasność i światło.
Będąc młodym intelektualistą 80
Intelektualista myśli o powrocie do rodzinnego miasta. W chwilę później uzmysławia sobie podstawowe pytanie: do którego miasta? Rzym, Ateny, Jerozolima – gdyby tam wrócił, czy by je poznał? Czy z tych źródeł mógłby jeszcze zaczerpnąć? Czy to, co było, minęło? Czy miasta przodków istnieją jeszcze dla niego? Czy skoro ich dotąd nie postrzegał, nie przeżywał, czy znajdzie do nich drogę? Dawne stolice istnieją nadal, jako pewna możliwość, jako szansa.
Będąc młodym intelektualistą 79
Prostota to zjawisko bardzo pozytywne, potrzebne i cenione przez intelektualistę, tym nie mniej stale w jego świecie deficytowe. Paradoksalnie to nie jedna, ale cały zbiór cech charakterystycznych dla kogoś lub czegoś. Nieraz usłyszeć można o przeciwnikach komplikowania, sztuczności i wszelkiej zawiłości, a zarazem o zwolennikach naturalności, bezpośredniości i skromności. Sytuacja odwrotna raczej nie występuje.
Będąc młodym intelektualistą 78
Jaką rolę pełni piękno w życiu intelektualisty? Jeśli rzeczywiście piękno ma zbawić świat, a tak ujął to Dostojewski, to nie ma chwili do stracenia, czas zwrócić się w tę stronę. Czym jest piękno? Czy można uczynić je stałym elementem życia? Gdzie go szukać? Czy nas zmieni? A może i cały świat?
Będąc młodym intelektualistą 77
Może istnieć w nas niezauważalnie, co nie zmienia faktu, że za żadną cenę nigdy tego nie oddamy. Zasadnicze z dóbr niewidzialnych. Człowieczeństwo, a zatem natura ludzka, jest jak powietrze, którym oddychamy. Nieważne jak bardzo odwodzono by nas od sedna, akurat sposób bycia w świecie to jedna z tych spraw, które nie ujdą naszej uwadze.
Będąc młodym intelektualistą 76
Po czym poznać, że weszliśmy na drogę kultury wiodącą do poznania samego siebie? Tego nie sposób pomylić z niczym innym. Wówczas jak poeta zakrzykniemy: „Nigdy jeszcze nie utwierdziłem się mocniej w kojącej pewności: jestem obywatelem Ziemi, dziedzicem nie tylko Greków i Rzymian, ale prawie nieskończoności”.
Będąc młodym intelektualistą 75
Intelektualista zawsze jest jednym „z nas”. Intelektualista istnieje tylko wewnątrz kultury, tylko wewnątrz wspólnoty historycznej, to dzięki niej jest tym, kim jest. Istnienie wspólnoty jest warunkiem sine qua non istnienia intelektualisty.
Będąc młodym intelektualistą 74
Jak wiadomo intelektualista, człowiek odznaczający się kulturą umysłową, ale i przewagą intelektu nad temperamentem, nieustępliwy w dochodzeniu prawdy, sympatyk nauki, sztuki i pokoju, przede wszystkim zaś świadomy twórca, czynnym przykładem promujący wartości, najlepiej najwyższe, a przy tym o dużej wiedzy, oksfordzkim sposobie dyskutowania, w obyciu uprzejmy, umiarkowany, roztropny, w postępowaniu sprawiedliwy, w sporach uczciwy, a w ocenie siebie skromny, z jakichś względów nie jest i chyba nigdy nie był modnym sposobem na życie.