W rytmie energicznej Samby – czyli kilka słów o brazylijskiej kulturze
Jak żyje się w Brazylii? 🇧🇷 Jakie tajemnice skrywa pełne kontrastów największe miasto Ameryki Łacińskiej São Paulo? Jak miłość...
Z roku na rok Armenia staje się coraz bardziej popularnym miejscem. Malownicze widoki górskie w połączeniu z historycznymi obiektami sakralnymi przyciągają wielbicieli klimatycznych krajobrazów.
Państwo to posiada także bogatą kulturę i niezwykle złożoną, bolesną, ale z pewnością wartą poznania historię. Ludobójstwo Ormian dokonane w latach 1915–1917 w Imperium Osmańskim sprawiło, że wielu rdzennych mieszkańców południowej części Kaukazu uciekło w najdalsze zakątki świata, szukając bezpiecznego schronienia, a tym samym dając początek wielkiej diasporze ormiańskiej.
Armenia do dziś boryka się z wieloma problemami związanymi chociażby z konfliktami zbrojnymi w rejonie Górskiego Karabachu czy kłopotami ekonomicznymi. Nie zmienia to jednak faktu, że pomimo wielu niezabliźnionych ran Ormianie uchodzą za niezwykle uśmiechniętych i gościnnych gospodarzy. Jeśli dodamy do tego fakt, iż przepyszna ormiańska kuchnia potrafi zadowolić nawet najbardziej wymagających smakoszy – trudno nie zgodzić się z opinią, że łatwo zakochać się w tym kraju.
Karina Bagdasaryan jest Ormianką, która przez większą część życia mieszka w Polsce. Z czytelnikami „Konceptu” postanowiła podzielić się przemyśleniami dotyczącymi historii i kultury swojego kraju.
Koncept: Co sprawia, że tak wielu turystów zachwyca się Armenią?
Karina Bagdasaryan: Ludzie – zawsze uśmiechnięci, pomimo wielu problemów, przez które Armenia musiała przejść. Mam tu na myśli wojnę, w wyniku której straciliśmy tysiące dzieci, a także biedę, która do dziś dotyka wielu Ormian. Ludzie nadal się uśmiechają, są gościnni i wierzą, że jutro będzie lepsze.
Na jakie miejsca szczególnie warto zwrócić uwagę, udając się do Twojego kraju?
Mój kraj jest „świętym” miejscem, na każdym kroku są kościoły, a każdy z nich ma swoją niezwykłą historię (żaden nie został zbudowany bez powodu). Armenia jest pierwszym chrześcijańskim państwem na świecie, a stolica (Erywań) jest starsza od Rzymu. Bardzo polecam odwiedzić piękne klasztory –Tatew, Norawank, malownicze jezioro Sewan, a także piękne miasta Dżermuk, Dilidżan.
Co niezwykłego można znaleźć w ormiańskiej kuchni?
Zacznę od owoców, czyli moreli, które pochodzą właśnie stąd. Moim zdaniem jest to najsłodszy i najlepszy owoc na świecie! Jedzenie jest o wiele zdrowsze niż w Europie. Owoce są słodkie, a warzywa mają inny smak. Popularne są także zioła np. kolendra. Moje ulubione potrawy to gołąbki z liści winogron, bardzo lubię także kebab, ale nie taki, jaki jest w Polsce, a grillowany i owijany w lavash (czyli chleb podobny do tortilli, ale posiadający wyjątkowy smak). Ormianie bardzo lubią także paprykę, czosnek i sól.
Jakie największe różnice dostrzegasz między polską a ormiańską mentalnością?
Ludzie w Armenii bardziej trzymają się tradycji. Dla nas najważniejsza jest rodzina, nie ma tak dużego „luzu” jak w Polsce i Europie. Ormianie bardzo przejmują się opinią innych, co nie do końca jest dobrym podejściem. W Polsce każdy żyje swoim życiem i sam o sobie decyduje. W Armenii oczywiście też, ale jednak nie w takim stopniu. Dodam także, że w ormiańskiej kulturze nie ma wielkiego poczucia punktualności, nikt się nie spieszy. Nie jestem jednak do tego przyzwyczajona, gdyż w Polsce nie spotykam się z tym na taką skalę.
Czy Ormianie mają jakieś wyjątkowe zwyczaje, tradycje lub święta, których nie obchodzi się w Polsce?
Tak, mamy np. swój śmigus dyngus. W Polsce każdy od razu myśli o lanym poniedziałku, w Armenii jest inaczej. Nazywamy to święto Vardavar, przypada ono mniej więcej 98 dni (14 tygodni) po Wielkanocy. Wygląda to tak, że cała Armenia oblewa się wodą. Nie ma znaczenia, czy dotyczy to obcej osoby, czy członka rodziny – każdy musi zostać oblany! Z kolei 24 kwietnia to bardzo ważna data obchodzona co roku nawet w Polsce i w wielu państwach na świecie. Tego dnia upamiętniamy ludobójstwo Ormian. Warto wnikliwiej zagłębić się w ten temat, polecam obejrzeć film „The Promise”.
Czym charakteryzuje się ormiańska muzyka?
Słucham jedynie typowo weselnej ormiańskiej muzyki – jest to gatunek podobny do disco. Myślę, że większość dobrze kojarzy zespół System of a Down, piosenkarkę Cher czy piosenkarza Charlesa Aznavoua.
Co powinni wiedzieć o Ormianach Polacy?
Musicie pamiętać, że jesteśmy bardzo gościnni! Wiedzcie, że nawet jeśli Ormianin nie ma pieniędzy, to zawsze chętnie Was ugości. Nie można się z tym czuć źle – tak po prostu jest.